Change money?

- Sukces na rynku forex to składowa trzech elementów - wiedzy, opanowania i konsekwencji. Przykładowo, realizując zlecenia należy pamiętać o dźwigni finansowej. Może być ona bardzo wysoka (1:200), jednak każdy rozsądny inwestor powinien korzystać z mniejszej dźwigni, odpowiednio zarządzając poziomem ryzyka - przekonuje Mariusz Potaczała, prezes zarządu Domu Maklerskiego TMS Brokers S.A., z którym rozmawiamy nt. handlu płynnymi walutami.

Czym jest rynek forex? To nie tylko waluty?

- Forex to słowo wywodzące się z języka angielskiego. Oznacza wymianę walutową, a zatem w tym wypadku oznacza rynek umożliwiający handel płynnymi walutami. Umożliwia on dokonywanie transakcji natychmiastowych, rozliczanych tej samej doby lub w ciągu dwóch dni, jak również transakcji terminowych (forward, opcje), których rozliczenie może nastąpić np. za pół roku. Ten rynek to tylko waluty, natomiast platformy foreksowe umożliwiają handel już nie tylko nimi. Dają również dostęp do kontraktów futures, CFD czy instrumentów typu ETF.

Reklama

Dla kogo jest rynek forex?

- Jest przeznaczony dla inwestorów, którzy chcą inwestować bez ograniczeń. Forex charakteryzuje się największą płynnością wśród wszystkich rynków finansowych. Daje możliwość zajęcia krótkiej lub długiej pozycji w każdej chwili. Funkcjonuje przez 24 godziny na dobę, pięć dni w tygodniu, oferując minimalne bariery wejścia. Tym samym jest to rynek dla każdego, kto chce spróbować swoich sił w inwestycjach bezpośrednio na rynku finansowym.

- Jednak forex to także rynek dla zaawansowanych inwestorów, którzy dokonując transakcji dywersyfikują ryzyko i wykorzystują waluty, jako substytut innych rynków. Efekt ten wynika z dużej korelacji między walutami a surowcami czy indeksami giełdowymi.

Dlaczego warto zainteresować się rynkiem walutowym?

- Bo jest to rynek charakteryzujący się nieograniczoną płynnością i otwartością. Dodatkowo zmiany trendów na nim potrafią być niezwykle dynamiczne, a jednocześnie przewidywalne. Interesujący jest także fakt, że umożliwia on grę zarówno na spadkach, jak i wzrostach kursów. Forex jest jednocześnie rynkiem o wysokim zaawansowaniu technologicznym.

- Dostęp do niego uzyskamy poprzez każde urządzenie z dostępem do internetu, podczas gdy jeszcze dziesięć lat temu dostępny był wyłącznie poprzez łącza telefoniczne. Najważniejsze jest jednak to, że forex to rynek o niskich barierach wejścia, umożliwiający bardzo duże lewarowanie transakcji. Co to oznacza? Aby dokonywać transakcji rzędu setek lub milionów dolarów, wystarczy depozyt zabezpieczający na poziomie 0,5 proc. wartości transakcji.

Jakie instrumenty cieszą się największym zainteresowaniem inwestorów?

- Inwestorzy z rynku forex koncentrują się na transakcjach natychmiastowych, tzw. spot, czyli na kupnie lub sprzedaży waluty. Największe obroty realizowane są na parach walutowych o najniższych spreadach, jak np. EUR/USD, USD/CHF, USD/JPY. Drugą grupę transakcji stanowią opcje walutowe i strategie opcyjne. Coraz większą popularność wśród korzystających z platform foreksowych zyskują także kontrakty CFD na indeksy giełdowe i surowce.

Czy sytuacja w Afryce wpływa na waluty? Czego możemy się spodziewać?

- Rynek walutowy ma globalny charakter. Każde wydarzenie geopolityczne w kraju uważanym dotychczas za stabilny powoduje wzrost awersji do ryzyka na świecie. Tym samym przekłada się ona najczęściej na aprecjację franka szwajcarskiego, euro lub dolara i jednoczesnym wzmożonym popytem na złoto. Rebelia w Afryce Północnej spowodowała dodatkową nerwowość na europejskich rynkach rozwijających się, tzw. emerging markets, czego skutkiem było osłabienie złotego.

- Geneza tego zjawiska tkwi również w bezpośrednim powiązaniu mierzonym wysokim współczynnikiem korelacji pomiędzy turecką lirą i polskim złotym. Wydarzenia w Afryce osłabiły sentyment inwestycyjny do Turcji. Inwestorzy zagraniczni wycofywali swoje aktywa z tego kraju, a złoty - poprzez wspominaną wysoką korelację - także na tym stracił.

Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL

Czy na rynku walutowym da się zarobić?

- Oczywiście, że tak, ale pod warunkiem regularnej pracy, ciągłego poszerzania wiedzy i przestrzegania żelaznych reguł inwestycyjnych. Jestem związany z rynkiem walutowym od 25 i przez ten czas nauczyłem się, że sukces na nim odnoszą inwestorzy, którzy konsekwentnie przestrzegają zasad zajmowania pozycji, zabezpieczają je przed stratami przy pomocy zleceń stop loss, a analizując rynek realizują zyski.

- Na foreksie znakomicie sprawdza się analiza techniczna wykresów, ale potrzebna jest również wiedza związana z zarządzeniem kapitałem. Edukację i moje wieloletnie doświadczenia staramy się przekazać podczas szkoleń dla początkujących inwestorów.

Czym należy kierować się podczas inwestowania?

- Z pewnością nie emocjami... Ważna zasada inwestycyjna na rynku forex, stosowana także na innych rynkach terminowych, to gra z trendem. Na walutach jest to o tyle łatwe, że mamy możliwość analizy trendów na ponad 150 płynnych parach walutowych i możliwość zajęcia zarówno długich, jak i krótkich pozycji w każdej chwili.

- Istotne jest również niewykorzystywanie maksymalnej dźwigni finansowej, gdyż nawet niewielki negatywny ruch rynku potrafi spowodować ogromne straty. Kolejnym ważnym elementem gry na foreksie jest opracowanie własnego systemu oraz konsekwentne trzymanie się ustalonych przez siebie zasad. Wyżej wymienione reguły to tylko część "kodeksu gracza", ale - proszę mi wierzyć - każdy inwestor ustala własną listę i na tym właśnie polega piękno tego rynku.

Co poradziłby pan osobom początkującym na tym rynku?

- Najważniejszą zasadą dla początkujących jest nie rzucać się od razu na głęboką wodę. Na początku warto sprawdzić swoje możliwości na koncie demonstracyjnym. Nie wymaga to inwestowania rzeczywistych pieniędzy, a co za tym idzie - ryzyko jest zerowe.

- Dzięki takiej "zabawie" z łatwością poznamy podstawowy mechanizm rynkowy i zapoznamy się z różnymi danymi. Kolejnym krokiem jest rozpoczęcie inwestycji za pomocą niewielkich środków, a z czasem coraz większych pieniędzy. Powinniśmy pamiętać, że wraz ze wzrostem naszych nakładów, rośnie także ryzyko, które ponosimy.

- Dlatego gorąco polecam szkolenia, które nie tylko przybliżają nam możliwości platform, ale także pokażą podstawowe zasady, np. analizy technicznej. Tym samym łatwiej będzie podejmować nam decyzje, na co warto zwrócić uwagę i jak inwestować, aby nie stracić. Rozpoczynając inwestycje na rynku forex powinniśmy zdobyć odpowiednią wiedzę na temat zasad działania rynku walutowego i nauczyć się perfekcyjnie zarządzać pozycją otwieranych transakcji.

Z jakim kapitałem początkowym najlepiej rozpocząć inwestycje na foreksie?

- Jak już wspomniałem, proponuję rozpoczęcie od niewielkiej kwoty, np. tysiąca złotych, a następnie stopniowe zwiększanie kapitału. Tysiąc złotych to depozyt potrzebny do inwestycji na niewielką skalę, chociaż w zamian klient otrzymuje dostęp do "prawdziwego" rynku z dobrymi cenami i bez prowizji.

- Z kolei inwestor dysponujący kwotą od 10 tys. zł może np. uzyskać dostęp do profesjonalnej platformy, na której istnieje możliwość zawierania nie tylko prostych transakcji kupna/sprzedaży. Możemy również tworzyć strategie inwestycyjne z udziałem opcji walutowych, kontraktów futures notowanych na giełdach i kontraktów typu CFD przy wsparciu ze strony licencjonowanego maklera.

Jaki jest pana przepis na sukces na tym rynku?

- Sukces na rynku forex to składowa trzech elementów - wiedzy, opanowania i konsekwencji. Np. realizując zlecenia należy pamiętać o dźwigni finansowej. Może być ona bardzo wysoka (1:200), jednak każdy rozsądny inwestor powinien korzystać z mniejszej dźwigni, odpowiednio zarządzając poziomem ryzyka.

- Ja działam według prostej zasady - każda moja inwestycja jest przemyślana, obserwuję wykresy i informacje napływające z rynku. Utrzymuję pozycje, na których zarabiam, a stratne zamykam jak najszybciej.

Czego należy unikać decydując się na inwestycje na rynku walutowym?

- Jednym z największych błędów, których należy unikać, jest chęć szybkiego zysku oraz działania pod wpływem impulsu. Gdy nasza pozycja zarabia, to rosnący przychód często dominuje nad zdrowym rozsądkiem. Podświadomie chcemy wierzyć, że zarobimy jeszcze więcej i dajemy się ponieść emocjom.

- Zapominamy o elementarnych zasadach, jak np. ustawienie zleceń typu stop loss (pozwalających zminimalizować straty, gdy rynek zachowa się w sposób odwrotny do naszych oczekiwań). I w momencie, gdy trend niespodziewanie się odwróci, szybko i łatwo możemy stracić jeszcze więcej.

Gazeta Małych i Średnich Przedsiębiorstw
Dowiedz się więcej na temat: forex | rynek walutowy | waluty | Time | inwestycje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »