Ciech liczy na dobry kolejny rok

Ciech zakłada w przyszłym roku wzrost cen sody, co dobrze wróży przyszłorocznym wynikom firmy. Dodatkowo pozytywnie wpłynie na nie nowa warzelnia soli w Stassfurcie, która będzie już działała cały rok. Korzyści przeniesie też modernizacja aktywów firmy, w tym energetycznych. Wśród ryzyk spółka wymienia drożejące prawa do emisji CO2 i wysokie ceny surowców.

Ale Ciech to nie tylko soda i sól, ale także segment agro, krzemiany, pianki i opakowania. Firma z optymizmem ocenia perspektywy segmentu krzemianów ze względu na spodziewany wzrost rynku oraz uruchomienie nowego pieca. Dobrze dziać się będzie również w obszarze środków ochrony roślin - rosnąć będzie rynek, firma wprowadzi nowe produkty i zwiększy zasięg dotychczasowego asortymentu. Zastrzega, że odczuje zapewne wzrost kosztów transportu.

- Widoczna jest presja ze strony rynku surowców - CO2, gazu, węgla, koksu. To jednak z drugiej strony  dobrze wróży cenom sody w przyszłym roku i w dłuższym terminie, bo soda zachowuje się podobnie jak inne commodities - poinformował na konferencji prasowej Jarosław Romanowski, członek zarządu Ciechu. - Oczekujemy, że w 2022 roku wzrosną ceny sody kalcynowanej - potwierdził prezes Dawid Jakubowicz.

Reklama

Spółka przedstawiła wyniki za pierwszy kwartał tego roku. Przychody wzrosły o 9 proc., do 861 mln zł, EBITDA o prawie 60 proc., do 222 mln zł, a zysk netto o blisko 370 proc., do 184 mln zł. EBITDA segmentu sodowego wyniosła 172 mln zł, segmentu agro 37 mln zł, pianek 19, krzemianów 7 mln zł, a opakowań 4 mln zł. Inwestorzy dobrze przyjęli wyniki firmy. Kurs spółki rósł po otwarciu notowań nawet o 6 proc. Obecnie zyskuje ok. 4 proc., akcje kosztują prawie 45 zł.

- Dobra kondycja i perspektywy rynkowe mniejszych segmentów, zakończenie głównych prac budowlanych na terenie nowej warzelni soli o wartości 600 mln zł, zabezpieczenie finansowania na dalszy rozwój w wysokości 2,1 mld zł to najważniejsze wydarzenia pierwszego kwartału, które pozwalają na dalszą, dynamiczną realizację strategii grupy - powiedział prezes.

Ciech podtrzymuje prognozę na ten rok zakładającą wypracowanie zysku EBITDA w przedziale 700-735 mln zł. - Już wykonaliśmy 30 proc. wyniku. Widać, że nasze wysiłki z poprzednich okresów przynoszą rezultaty - podkreślał prezes.

Zarząd firmy zaproponował przeznaczenie na dywidendę za 2020 rok 158 mln zł, co daje 3 zł na akcję. 

Spółka kilka dni temu uruchomiła pierwszą partię testową soli w nowo wybudowanym zakładzie w Niemczech. Inwestycja w warzelnię soli w Stassfurcie pochłonęła ponad 600 mln zł. Rozruch wstępny fabryki potrwa do połowy roku, później stopniowo zwiększana będzie jej produkcja. Pełne zdolności produkcyjne mają zostać osiągnięte w 2021 roku. Zakład będzie wytwarzał produkty wysokomarżowe - tabletki solne do uzdatniania wody, sól spożywczą i farmaceutyczną. W przyszłym roku będzie w pełni kontrybuował do wyników firmy. 

W maju Ciech ogłosił nową strategię ESG, zakładającą m.in. osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2040 roku, zmniejszenie ilości zużywanej przy produkcji energii, ochronę zasobów naturalnych i wdrażanie idei gospodarki obiegu zamkniętego. Do 2025 roku firma chce obniżyć emisje CO2 o 33 proc. (względem bazowego 2019 r.), do 2033 roku odejść od węgla w procesie produkcji, a do 2040 roku osiągnąć neutralność klimatyczną.

W pierwszym kwartale tego roku emisje spadły o 5 proc. względem 2019 roku.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ciech SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »