- Nowa gra CD Projektu nie spełniła oczekiwań graczy, co nie spodobało się inwestorom. Warto jednak spojrzeć na karierę spółki z dłuższej perspektywy. Parę lat temu wizja tego, że wartość akcji CD Projekt spadnie do 250 złotych, brzmiała nierealnie. Wtedy kosztowały niewiele ponad 20 złotych. Zarząd spółki dokonał przez te kilka lat fenomenalnych działań marketingowych - powiedział serwisowi eNewsroom Arkadiusz Bebel, zarządzający funduszami Quercus TFI.
- Pamiętać trzeba także, że jest to spółka z Polski - o drobniejszym budżecie i mniejszych możliwościach niż zachodni giganci. Szkoda, że "Cyberpunk" zawiódł oczekiwania graczy. Ale spółka podjęła już działania naprawcze - pojawiają się kolejne patche, poprawiające jakość gry - dodał.
- Jeżeli uda się odbudować zaufanie graczy, CD Projekt odzyska również zaufanie inwestorów. "Cyberpunk 2077" powinien się całkiem nieźle sprzedawać w dłuższej perspektywie. Jeżeli CD Projekt naprawi kluczowe błędy i odzyska zaufanie graczy, może wspiąć się wyżej na giełdowej drabinie. Myślę, że spadek kursu z ponad 400 na około 250 złotych może być okazją inwestycyjną - ocenił Bebel.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze