Czekolada potaniała, ponieważ koronawirus uderzył w popyt na kakao
Zapotrzebowanie na kakao bardzo mocno spadło podczas pandemii. Spadł zwłaszcza popyt na czekoladę. Stąd bardzo niska jego cena, która dopiero teraz zaczyna rosnąć.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Kakao w różnych postaciach w dużym stopniu spożywane jest w kawiarniach, a te były zamknięte podczas lockdownów - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB.
Ostatnio drożały surowce spożywcze, zwłaszcza soja i kukurydza, ale także cukier i kawa. Czy kakao również podąży tą ścieżką wzrostową?
Ten trend właśnie się zaczyna, a wzrostowi cen sprzyjają czynniki podażowe, zwłaszcza strajki na Wybrzeżu Kości Słoniowej, spowodowane tym, że farmerzy sprzedawali kakao po zaniżonych cenach. Spodziewane są też mniejsze zbiory ze względu na warunki pogodowe.
- Ceny kakao mogą wystrzelić w najbliższych miesiącach - ocenia ekspert XTB. - I mogą dotrzeć w okolice 2900 USD za tonę.
Jednak to oznacza, że cena kakao będzie nadal dużo niższa od poziomów sprzed pięciu lat, gdy kosztowało 3300 - 3400 USD.