Postępowanie Komisji miało wyjaśnić, czy akcjonariusze popierający dążenia Deutsche Banku podczas pierwszej części WZA BIG-BG (odbyła się 28 stycznia) mieli prawo wykonywać głosy z akcji, biorąc pod uwagę przepisy dotyczące nabywania znacznych pakietów akcji. KPWiG miała sprawdzić, czy nie istniały powiązania między akcjonariuszami. Wysuwano również zarzut, że Niemcy nie poinformowali o zamiarze nabycia ok. 25% akcji BIG-BG od jego spółek zależnych i w związku z tym nie mogą głosować ze wszystkich akcji. Deutsche Bank na walnym zgromadzeniu posiadał ponad 13% akcji, jednak koalicja akcjonariuszy głosująca razem z nim łącznie dysponowała około 45% walorów.
- Postanowienie Komisji oznacza, że właściwym organem do rozstrzygnięcia sprawy są sądy - skomentował decyzję KPWiG Wojciech Kaczorowski, rzecznik prasowy BIG-BG.
Komisja postanowiła również przedyskutować podczas jednego z najbliższych posiedzeń kwestie związane z interpretacją art. 149 ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Przepis ten określa obowiązki spoczywające na inwestorach, którzy chcą nabyć znaczne pakiety akcji. Zdaniem prawników, KPWiG stoi przed dylematem, czy uznać, że zgłoszenie zamiaru dotyczącego nabycia akcji i uzyskanie na to zezwolenia są dwoma niezależnymi od siebie obowiązkami ciążącymi na inwestorach, czy też postanowić, że niezgłoszenie zamiaru nabycia nie łamie ustawy. Artykuł 149 mówi też o tym, że zamiar nabycia akcji przez podmiot zależny uważa się za zamiar ich nabycia przez podmiot dominujący.
Zdaniem Wojciecha Kaczorowskiego Komisja dostrzegła, że w artykule tym może występować nieprawidłowość. - Być może uściślenie tego przepisu pozwoli uporać się z problemem parkowania akcji, który miał miejsce w naszym przypadku - stwierdził W. Kaczorowski.
