DM mBanku obniżył rekomendację Kernela zł.

Analitycy Domu Maklerskiego mBanku, w raporcie z 7 marca, obniżyli rekomendację Kernela do "trzymaj" z "akumuluj", podwyższając jednocześnie cenę docelową jednej akcji spółki do 55 zł z 49

Analitycy Domu Maklerskiego mBanku, w raporcie z 7 marca, obniżyli rekomendację Kernela do "trzymaj" z "akumuluj", podwyższając jednocześnie cenę docelową jednej akcji spółki do 55 zł z 49

DM mBanku podwyższył prognozę EBITDA spółki na rok 2015/2016 z 320 mln USD do 355 mln USD.

"W czwartym kwartale 2015 r. Kernel wyraźnie zwiększył sprzedaż zbóż własnej produkcji, co przy pozytywnym wpływie dewaluacji UAH do USD przełożyło się na rekordowe wyniki segmentu produkcji rolnej. W efekcie wynik EBITDA okazał się o 30 proc. wyższy od naszych oczekiwań, a wynik netto o 57 proc. wyższy" - napisano w komunikacie.

DM mBanku przypomniał o zamiarze przejęcia przrz spółkę konkurencyjnej tłoczni o mocach 560 tys. ton słonecznika rocznie za kwotę 95,8 mln USD.

Reklama

"Naszym zdaniem w kwietniu przy okazji publikacji danych wolumenowych za pierwszy kwartał 2016 r. Kernel zaraportuje wzrost wolumenu sprzedaży we wszystkich segmentach operacyjnych" - ocenili analitycy.

Jak dodali, wśród negatywnych czynników mających wpływ na tegoroczne wyniki należy wymienić spadek marży na produkcji oleju słonecznikowego w efekcie otwarcia nowych mocy produkcyjnych w zakresie przetwarzania słonecznika.

Analitycy prognozują, że Kernel w roku 2015/2016 wypracuje 2,29 mld USD przychodów, 291,8 mln USD zysku operacyjnego oraz 215,1 mln USD zysku netto.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: mBank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »