Drogi cukier, kakao i kawa. Słono zapłacimy też za czekoladę
Tabliczki czekolady kupowane przez Polaków będą coraz droższe. Przyczyni się do tego obserwowany ostatnio wzrost cen cukru i kakao. Na rynkach światowych cukier jest najdroższy od wiosny 2012 roku, a kakao od października 2016 roku. W tym miesiącu wyjątkowo wysoka jest także cena kawy.
- Za kakao i kawę polscy konsumenci płacą teraz około 20 proc. więcej niż rok temu. Cukier w krajowych sklepach spożywczych podrożał w tym czasie o ponad 85 proc., a mleko o prawie 38 proc.
- Przeciętna cena 100-gramowej tabliczki czekolady wynosi teraz 5,10 zł, podczas gdy rok temu było to 4,50 zł, a w marcu 2021 roku 3,90 zł
- W 2022 roku statystyczny Polak zjadł średnio od 5,5 do nawet 6 kilogramów czekoladowych słodyczy - głównie pralin, batonów i samej czekolady. Inflacja, choć znacząco wpłynęła na ceny słodyczy, to nie zmniejszyła na nie popytu.
Już pod koniec zeszłego roku eksperci alarmowali, że przyczyną dynamicznych i nieuniknionych zwyżek cen cukru są opóźnienia w zbiorach trzciny cukrowej m.in. w Tajlandii, Australii, Ameryce Centralnej i Południowej. Szczególnie duże szkody wyrządziły deszcze w Brazylii, które bardzo opóźniły zbiory surowca.
Za funt (ok. 0,453 kg) cukru płaci się teraz ponad 24 centy, czyli najwięcej od wiosny 2012 roku. Cukier drożeje także dlatego, że w ostatnich dniach rosną notowania paliw. Cena baryłki ropy Brent przez niespełna miesiąc poszła w górę z 73 do 87 dolarów, a baryłki ropy WTI - z 66 do 83 dolarów. Notowania cukru skorelowane są z cenami ropy ze względu na wykorzystanie brazylijskiej trzciny cukrowej w produkcji etanolu.
Im wyższe ceny paliw, tym większa produkcja etanolu, a to zmniejsza podaż cukru trafiającego na rynek spożywczy. W dodatku, wielu ekspertów spodziewa się systematycznego wzrostu cen ropy naftowej w najbliższych miesiącach. Analitycy MUFG Banku i Goldman Sachs prognozują, że baryłka brent osiągnie poziom 100 dolarów, jeśli nie w tym roku, to na początku 2024 roku.
Także na rynku kakao ostatnie tygodnie są okresem systematycznych podwyżek cen. W tej chwili za tonę surowca płaci się około 2170 funtów, co jest najwyższym poziomem od października 2016 roku.
- Na Wybrzeżu Kości Słoniowej, czyli w kraju będącym największym producentem kakao na świecie, dostawy do portów są opóźnione, a rząd podwyższył poziom cen gwarantowanych dla lokalnych farmerów - tłumaczy Dorota Sierakowska z Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że za kakao, czekoladę w proszku i kawę polscy konsumenci płacą teraz około 20 proc. więcej niż rok temu. Cukier w krajowych sklepach spożywczych podrożał w tym czasie o ponad 85 proc., a mleko o prawie 38 proc. Dynamika cen wszystkich wymienionych artykułów przewyższa ogólną, kilkunastoprocentową inflację w Polsce.
Z wyliczeń firmy eToro wynika, że przeciętna cena 100-gramowej markowej tabliczki czekolady w ostatnim czasie przekroczyła 5 zł. Wynosi teraz 5,10 zł, podczas gdy rok temu było to 4,50 zł, a w marcu 2021 roku - 3,90 zł.
Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro w Polsce, zwraca uwagę na fakt, że czekolada drożeje, choć ceny większości surowców potrzebnych do jej wyprodukowania ostatnio spadły.
Na światowym rynku towarowym od zeszłego roku potaniało na przykład mleko i to o 36 proc., co było spowodowane zwiększeniem podaży przez rolników w odpowiedzi na wyższe ceny. Tańsza jest także masa drzewna używana do produkcji tekturowych opakowań i aluminium, z którego robiona jest folia. Ceny aluminium spadały pod wpływem obaw o spowolnienie gospodarcze na świecie i prognoz, że wzrośnie produkcja tego metalu w Chinach.
Z raportu wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet wynika, że w 2022 roku statystyczny Polak zjadł średnio od 5,5 do nawet 6 kilogramów czekoladowych słodyczy - głównie pralin, batonów i samej czekolady. Inflacja, choć znacząco wpłynęła na ceny słodyczy, to nie zmniejszyła na nie popytu.
W tej dziedzinie wartość polskiego rynku szacowana jest na blisko 8,5 miliarda złotych. Eksperci prognozują, że sprzedaż czekolady w naszym kraju w tym roku wzrośnie o kolejne 5 proc. Stanie się tak, mimo że producenci mierzą się z nie lada wyzwaniami. Oprócz wspomnianego już bardzo dużego wzrostu cen mleka i cukru na rynku wewnętrznym są to wysokie koszty energii, transportu i magazynowania, a także importu kakao. Nie bez znaczenia jest również ciągle trwająca wojna za naszą wschodnią granicą i osłabione łańcuchy dostaw.
W 2022 roku Polsce udało się utrzymać bardzo wysoką czwartą pozycję w rankingu największych eksporterów czekolady na świecie. Wolumen eksportu wyrobów cukierniczych wzrósł w ujęciu rocznym o 11 proc., sięgając ponad 110 tysięcy ton. Natomiast w ujęciu wartościowym zagraniczna sprzedaż produkowanych w Polsce produktów zwiększyła się aż o 20 proc i zamknęła kwotą 426 milionów euro.
Udział Polski w rynku szacowany jest na nieco ponad 7 proc. Pod tym względem ustępujemy pola jedynie producentom z Włoch, Niemiec i Belgii. Główne kierunki eksportu polskich słodyczy to Niemcy, Węgry, Czechy, Rumunia i Holandia. Poza Unią Europejską polskie słodycze masowo wysyłane są także do Wielkiej Brytanii, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Na światowym rynku kawy w kwietniu też ujawniła się tendencja wzrostowa. Funt ziaren kawy kosztuje teraz 1,90 dolara. W ostatnich miesiącach równie drogi był tylko w lutym tego roku i w październiku 2022 roku. Ceny rosną wraz ze spadkiem produkcji i eksportu w krajach będących kluczowymi dostawcami surowca: Brazylii i Kolumbii. Pierwszą przyczyną tej sytuacji są niekorzystne warunki pogodowe. Druga kwestia to ciągle odzywające się skutki pandemii, która spowodowała zakłócenia w łańcuchu dostaw i przyczyniła się do wzrostu kosztów transportu morskiego.
Wartość rynku kawy w Polsce szacowana jest na około 6 miliardów złotych rocznie. Ubiegły rok przyniósł podwyżki detalicznych cen kawy w naszym kraju o jedną piątą. Z danych Food Research Institute wynika, że na świecie pije się co roku nawet 700 miliardów filiżanek kawy. Statystyczny Polak spożywa jej w tym czasie średnio 760 filiżanek, czyli 95 litrów. Według szacunków z grudnia zeszłego roku, w sezonie 2022/23 światowa produkcja kawy wzrośnie o 6,6 miliona worków do poziomu 172,8 miliona.
Jacek Brzeski