Duże wahania na Wall Street, Nasdaq kończy na sporym plusie
Wtorkowa, pierwsza w tym tygodniu po świątecznej przerwie, sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami, chociaż w ciągu dnia główne indeksy amerykańskich giełd utrzymywały się na sporych minusach. Nasdaq kończy dzień dużymi wzrostami, chociaż inwestorzy martwią się spowalniającą gospodarką i rosnącymi stopami proc.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,42 proc. i wyniósł 30 967,82 pkt. Wcześniej tracił on w czasie sesji nawet ponad 600 punktów.
S&P 500 na koniec dnia zyskał 0,16 proc. i wyniósł 3831,39 pkt. W ciągu dnia indeks znajdował się na 2-proc. minusie.
Nasdaq Composite wzrósł o 1,75 proc. i zamknął sesję na poziomie 11 322,24 pkt.
Inwestorzy w USA wrócili we wtorek na rynek po przedłużonym weekendzie, mając za sobą 11 spadkowych tygodni z ostatnich 13.
- Giełdy amerykańskie dyskontują spowolnienie gospodarcze i fakt, że Fed jest zmuszany podnosić stopy procentowe, co do tego spowolnienia prowadzi - powiedział główny doradca ekonomiczny Allianz Mohamed El-Erian w telewizji CNBC.
Oceny perspektyw dla giełd akcji w drugiej połowie roku są niejasne. Strateg Credit Suisse Jonathan Golub ocenił w nocie do klientów, że Stany Zjednoczone unikną recesji, ale obniżył on swoją prognozę dla indeksu S&P 500 na koniec 2022 roku do 4300 punktów z 4900 punktów zakładanych wcześniej. Nowa prognoza oznacza, że rynek musi odrobić połowę strat z pierwszej połowy roku.
W tle powracają relacje handlowe Chin i USA. Sekretarz Stanu Janet Yellen rozmawiała we wtorek z wicepremierem Liu He. Były to pierwsze rozmowy na tym szczeblu od października ub. roku. Rozmowy poprzedziły przecieki medialne o możliwości poluzowania reżimu celnego przez USA na niektóre kategorie chińskich produktów.
Skrócony tydzień handlu na Wall Street upływa na oczekiwaniu na środową publikację minutes z ostatniego posiedzenia Fed, które mogą rzucić światło na ocenę perspektyw inflacyjnych przez bankierów, a tym samym na ich determinację do podnoszenia stóp procentowych.
Tradycyjnie istotny dla rynków w tym kontekście będzie również piątkowy odczyt danych z rynku pracy USA za czerwiec.
W ciągu dnia spadały notowania spółek, których wyniki powiązane są mocno z koniunkturą gospodarczą. Producenci maszyn Deere i Caterpillar spadali po ponad 3 proc., a kursy ich akcji zanotowały najniższe poziomy od roku.
Firma górnicza Freeport-McMoRan straciła na wartości w ciągu dnia około 7 proc.
Akcje Forda potaniały prawie 2 proc. po tym, jak producent samochodów pokazał, że w drugim kwartale sprzedaż wzrosła wolniej niż się spodziewano.
W czasie sesji zniżkowały też akcje banków. Przykładowo JPMorgan Chase stracił około 1 proc.
Zyskiwały akcje spółek technologicznych. Docusign i Zoom Video zyskały po około 5 proc.
W górę szły też notowania firm konsumenckich. Amazon zyskał 3 proc., a Nike podrożała około 2,5 proc.
Sentyment risk-off skutkował we wtorek także wyraźnym umocnieniem dolara. Względem koszyka dolar zyskiwał około 1,5 proc. do poziomów niewidzianych od końca 2022 r.
Z kolei na najniższe od 20 lat poziomy osłabiło się względem dolara euro. Kurs EUR/USD zniżkował nawet 1,8 proc. do 1,0241/USD. Do parytetu euro i dolara brakuje spadku tej pary już o niecałe 3 proc. Z modeli wyceny opcji Bloomberga wynika, że prawdopodobieństwo parytetu EUR/USD wzrosło we wtorek do 60 proc. z 46 proc. dzień wcześniej.
Zamówienia na dobra trwałe w USA w maju wzrosły o 0,8 proc. mdm wobec wzrostu miesiąc wcześniej o 0,4 proc. mdm - poinformował Departament Handlu w końcowym wyliczeniu. Wstęnie szacowano 0,8 proc. mdm. Zamówienia na dobra trwałe z wyłączeniem środków transportu w maju w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,7 proc. wobec wzrostu miesiąc wcześniej o 0,2 proc. Tu wstępnie szacowano 0,7 proc. mdm.
Zamówienia w przemyśle amerykańskim w maju wzrosły o 1,6 proc. mdm. Analitycy szacowali, że zamówienia wzrosną o 0,5 proc. mdm. Miesiąc wcześniej zamówienia wzrosły o 0,3 proc.
Baryłka ropy WTI na NYMEX w kontraktach na sierpień taniała we wtorek po południu o 8,5 proc. do 99,3 USD/bbl i jest wyceniana poniżej 100 USD/bbl po raz pierwszy od maja. Brent na ICE Futures Europe w Londynie tracił na fali globalnych obaw o recesję ponad 9 proc. do ok. 103 USD/bbl.