"Fachowiec" ciągnie "fachowca"

Komisja Nadzoru Finansowego, której przewodniczy Stanisław Kluza, otrzymała reprymendę z Komisji Europejskiej. Komitet Sterujący z ramienia UE projektem budowy zintegrowanego nadzoru finansowego w Bułgarii wytknął władzom KNF, że wysunęły niekompetentną osobę na stanowisko koordynatora projektu finansowanego z pieniędzy wspólnotowych - ujawnia "Nasz Dziennik".

Krytyczny list w tej sprawie krąży teraz pomiędzy Brukselą a uczestnikami konsorcjum, które powołano w celu udzielenia profesjonalnej pomocy Bułgarii w budowie własnej instytucji nadzorującej rynek finansowy. Oprócz Polski ekspertów dostarcza także hiszpański nadzór ubezpieczeniowy.

Niefortunny kandydat wysunięty przez KNF to Adam Płociński, którego doświadczenie zawodowe w dziedzinie finansów sprowadzało się do kilkumiesięcznej pracy w KNF. Wcześniej był on specjalistą od gier losowych w Ministerstwie Finansów.

Jak mogło dojść do tego, że KNF - mając pod ręką wiele osób bardziej doświadczonych - wysunęła na tak prestiżowe stanowisko osobę niekompetentną? Otóż Płociński jest kolegą Stanisława Kluzy i jego zastępcy Marcina Gomoły ze Stowarzyszenia Fair Play - wyjaśnia "Nasz Dziennik".

Reklama
PAP/Nasz Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: Nasz Dziennik | KNF | dziennik | fachowiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »