Gwałtowny wzrost cen niklu z powodu samochodów elektrycznych

To nie złoto czy srebro zdrożało najbardziej w okresie rosnącego niepokoju o światową gospodarkę. Nikiel w sierpniu podrożał o ponad 25 proc., a od początku roku o 70 proc.

- Jednym z najmocniejszych rynków surowcowych jest w tym momencie rynek niklu - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. - Powodem są bardzo niskie zapasy, najniższe od 2013 r.

Ceny niklu wynoszą nieco poniżej 18 tys. dolarów za tonę. A dużo zamieszania na rynku spowoduje Indonezja.

To w tym kraju ma powstać międzynarodowy hub produkcyjny baterii, a Indonezja chce wykorzystać rosnący popyt na nikiel, który jest wykorzystywany do produkcji baterii samochodów elektrycznych.

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: nikiel | surowce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »