Ile kosztuje złoto? Tyle zapłacimy za uncję kruszcu, a tyle za monety bulionowe
Złoto odgrywa olbrzymią rolę w systemie monetarnym, ponieważ opiera się wydarzeniom giełdowym i światowym i często jest nazywane "bezpiecznym aktywem". Ile obecnie kosztuje uncja tego kruszcu?
Cena złota na światowych rynkach, odnotowana w dniu 11 września 2023 roku, wynosiła 1922,92 USD za uncję. Kilka dni później - 15 września - ponownie było to 1922 dol. za uncję, a 18 września - 1928 dol. Zdarzały się już jednak okresy, gdy kruszec kosztował 2 tys. dol. za uncję, a nawet więcej. Dane te pochodzą ze strony internetowej stooq i odzwierciedlają transakcje typu spot, które mają miejsce natychmiastowo.
Należy podkreślić, że ceny złota są ściśle powiązane z wszelkimi czynnikami wpływającymi na niepewność na rynku finansowym. Złoto jest bowiem uznawane za jedno z najbardziej stabilnych aktywów. W związku z tym, wszelkie negatywne prognozy gospodarcze wpływają na zwiększone zainteresowanie inwestorów złotem.
Jeśli chodzi o wycenę złota przez Narodowy Bank Polski, informacje te są dostępne codziennie i odnoszą się do ceny za 1 gram.
Na dzień 12 września 2023 roku, NBP wyceniał złoto na 266,25 złotych za gram.
Narodowy Bank Polski, podobnie jak wiele innych banków centralnych, oferuje inwestorom możliwość zakupu monet bulionowych. Monety te występują w różnych nominałach oraz masach: są to nominały 50 złotych, 100 złotych, 200 złotych i 500 złotych.
Obecne ceny monet bulionowych wynoszą:
● Moneta o nominale 50 złotych o masie 3,1 grama kosztuje 1072,99 złotych.
● Moneta o nominale 100 złotych o masie 7,78 grama kosztuje 2485,71 złotych.
● Moneta o nominale 200 złotych o masie 15,55 grama kosztuje 4844,02 złotych.
● Moneta o nominale 500 złotych o masie 31,1 grama kosztuje 9439,63 złotych.
W mediach głośno jest o tym, że sierpień był piątym miesiącem z rzędu, w którym Narodowy Bank Polski decyzją prezesa Glapińskiego dokonał zakupu złota. Za jego prezesury polskie rezerwy złota wzrosły trzykrotnie i jest to bezprecedensowy wzrost w historii naszego kraju.
Zdaniem NBP taka decyzja podyktowana jest faktem, że rezerwy w kruszcu wzmacniają wiarygodność finansową Polski i zapewniają bezpieczeństwo. Jednak ekonomiści wcale nie są w tym temacie zgodni. Jako przykład podają Kanadę czy Norwegię, które nie są w posiadaniu żadnych rezerw w sztabkach, a jednocześnie zaliczane są do najbogatszych państw świata. Po drugiej stronie są również Rosja i Turcja, które mają spore rezerwy w kruszcu, a jednocześnie ich waluta ma jedne z największych problemów.
KO