Indeks WIG jest już bardzo blisko rekordowych poziomów - Jaros
Kamil Jaros, analityk BM mBanku zauważa, że WIG jest już blisko rekordowych poziomów. - Tak naprawdę wystarczy jedna dobra sesja, aby WIG ustanowił nowe szczyty - twierdzi.
W piątek indeks WIG pod koniec handlu osiągnął wartość ponad 67 tys. punktów. Oznacza to wzrost o ok. 1,3 proc. w ciągu tygodnia.
- WIG jest już blisko rekordowych poziomów. Tak naprawdę wystarczy jedna dobra sesja, aby WIG ustanowił nowe szczyty. I myślę, że można się spodziewać ustanowienia przez ten indeks rekordowego poziomu - powiedział Jaros.
Jego zdaniem, w ustanowieniu przez WIG nowego rekordu może przeszkodzić tylko nagła zmiana nastrojów na rynkach na Zachodzie. Ale to jest mało prawdopodobne.
- Na szczęście nie trzeba obawiać się spadków na Zachodzie. Wskazują na to dzisiejsze dane o zatrudnieniu, który były nieco słabsze od oczekiwań. To oznacza, że nie ma obawy, że Fed szybko wycofa się z programu skupu aktywów - powiedział Jaros.
Dotychczasowy rekord WIG to poziom 67 773 pkt. Taki wynik ten indeks osiągnął na początku 2018 roku.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Nieco inaczej wygląda sytuacja na WIG 20, który w piątek przed końcem handlu miał wartość nieco przekraczająca 2250 pkt, co w skali tygodnia oznacza wzrost nieprzekraczający 1 proc.
- Indeks WIG20 zbliża się do okolicy 2300 punktów. Tam zaczyna się obszar, na którym indeks dużych spółek może się zatrzymać. Już zdarzało się, że w tym obszarze WIG20 zatrzymywał się, a nawet zaczynała się tam korekta. Do tego dochodzą jeszcze lokalne szczyty. A więc WIG20 ma przed sobą parę rzeczy, z którymi musi powalczyć - powiedział analityk BM mBanku.
Podobnie jak przed tygodniem główne krajowe indeksy na piątkowym zamknięciu wyznaczyły nowe wieloletnie maksima. Choć WIG20 przez większą część dnia pozostawał pod kreską, to na koniec sesji poprawił 1,5-roczny szczyt. Przyczyniły się do tego przede wszystkim energetyka i CD Projekt.
- Za nami kolejny udany tydzień na GPW. Piątkowe notowania na WIG20 można podzielić na dwa etapy. Do południa raczej przeważały lekkie spadki, natomiast po południu widać było, że strona popytowa rynku wiodła prym. Wydaje się, że najgorzej radziły sobie KGHM, Cyfrowy Polsat i LPP, natomiast największy dzienny wzrost zanotował CD Projekt. Kurs zamknął lukę spadkową, która powstała w odpowiedzi na wyniki - powiedział analityk BM BNP Paribas Lukas Cinikas.
- Za granicą inwestorzy głównie oczekiwali na dane z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się być nieco poniżej prognoz. Sam rynek akcji nie zareagował jednak negatywnie. Mocniejszą reakcję widać było jednak na parach walutowych powiązanych z dolarem. USD/PLN wynosił po południu 3,66, podczas gdy śróddzienne maksimum było w okolicy 3,69 - dodał.
O godz. 14.30 podano, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w maju o 559 tys. wobec oczekiwanej zwyżki o 650 tys. i wobec wzrostu o 278 tys. miesiąc wcześniej po rewizji z +266 tys. Stopa bezrobocia w USA wyniosła 5,8 proc., oczekiwano 5,9 proc. wobec 6,1 proc. miesiąc wcześniej.
WIG20 w okolicach południa wyznaczył dziennie minima na poziomie 2.230 pkt. Od tego momentu indeks obrał trend wzrostowy i tuż przed publikacją raportu wyszedł nad kreskę.
Na zamknięciu WIG20 wzrósł o 0,1 proc. do 2.254,59 pkt. i po raz kolejny poprawił swoje 1,5-roczne maksimum. WIG wzrósł o 0,18 proc. do 66.877,18 pkt. i jest blisko pokonania szczytu z początku 2018 r.
Od rana mocniejsze były indeksy średnich i małych spółek. Na koniec dnia mWIG40 wzrósł o 0,36 proc. do 4.919,90 pkt. i podobnie jak WIG po raz kolejny poprawił 3-letnie maksimum.
Z kolei sWIG80 poszedł w górę o 0,38 proc. do 20.920,12 pkt., a od rekordu wszechczasów dzieli go już mniej niż 1.000 pkt.
W momencie zamknięcia notowań na GPW niemiecki Dax rósł o 0,5 proc. Amerykański S&P 500 szedł w górę o 0,7 proc., a technologiczny Nasdaq rósł o 1,4 proc.
Obroty na GPW wyniosły 1,14 mld zł, z czego 914 mln zł przypadło na krajowe blue chipy. Najchętniej handlowano akcjami KGHM (183 mln zł) oraz PZU (103 mln zł).
Wzrostom w WIG20 przewodził CD Projekt - poszedł w górę o 6 proc. do 171,2 zł przy obrotach 86 mln zł. Kurs drugą sesję z rzędu odbija po mocnej przecenie wywołanej wynikami kwartalnymi.
Wyraźnie zwyżkowały energetyczne PGE - o 4,3 proc. do 10,675 zł oraz Tauron - o 3 proc. do 3,656 zł, poprawiając odpowiednio dwu- i ponad trzyletnie maksima.
Roczne maksima poprawiły Santander (+0,9 proc. do 273,7 zł), PZU (+0,8 proc. do 38,21 zł) oraz Pekao (+0,14 proc. do 97,4 zł)
Przez całą sesję najmocniej w indeksie zniżkowały LPP - o 3,4 proc. i Cyfrowy Polsat - o 2,9 proc., które w tym tygodniu notowały historyczne maksima. Mocno tracił także KGHM - poszedł w dół o 2,5 proc.
W ujęciu sektorowym zniżkowało 6 z 15 indeksów, w tym najmocniej traciły spółki odzieżowe (-2,5 proc.) i górnicze (-2,2 proc.).
Rosły przede wszystkim energetyka (+3,4 proc.) i sektor spożywczy (+3,5 proc.), który poprawił swoje 4-letnie maksimum.
W gronie spółek spożywczych rosły przede wszystkim firmy z WIG-Ukraine - indeks zakończył sesję wzrostem o ponad 8 proc. i dotarł do najwyższego poziomu od 2013 r.
Ukraińskie Milkiland (+33 proc.), Coal Energy (+29 proc.) i Astarta (+20 proc.) był w piątek najmocniejsze na całej GPW.
Notowana w sWIG80 Astarta zwyżkowała przy obrotach przekraczających 13 mln zł do 52,7 zł - najwyżej od trzech lat. Spółka ogłosiła skup do 50 proc. akcji po cenie nie wyższej niż 125 zł.
W indeksach małych i średnich spółek wyraźnie zwyżkowały także Getin Holding (+12 proc.), Synektik (+6,5 proc.), Quercus TFI (+5,4 proc.) oraz Enea (+5,2 proc.).
Wśród nich Getin Holding poinformował, że wraz z Getin International podpisał warunkową umowę sprzedaży z Banca Transilvania i BT Investments łącznie 100 proc. akcji Idea Bank Rumunia za kwotę 193,3 mln zł.