Dziś Interia, internetowy portal nr 3, opublikuje wyniki. Rok temu jej rezultaty finansowe w drugim kwartale były rekordowe - spółce pomogły mistrzostwa świata w piłce nożnej.
- Mimo tak wysokiej bazy udało nam się je jednak znacząco poprawić - mówi Grzegorz Błażewicz, prezes Interii.
Spółka podawała wcześniej, że jej przychody mają wzrosnąć w tym roku o blisko 30 proc.
- Rozważamy podwyższenie naszych celów na ten rok. Założenia na pierwszą połowę roku już przekroczyliśmy. W drugim półroczu chcemy utrzymać tempo wzrostu przychodów i rentowności - wyjaśnia prezes.
Na dwóch filarach
Przychody Interii pochodzą obecnie z trzech źródeł - reklamy, e-commerce oraz sprzedaży technologii. Największa ich cześć pochodzi jednak z reklamy - około 70 proc. To ma się zmienić.
- Chcemy dywersyfikować nasze przychody tak, by docelowo połowa pochodziła z reklamy, a połowa - z innych źródeł - zapowiada prezes.
W tym celu firma uruchamia dwa kolejne filary swojego biznesu. Jednym z nich będzie reklama kontekstowa (zakłada dopasowanie treści reklam do treści przeglądanych stron).
- Stworzyliśmy narzędzie do reklamy kontekstowej, które ma większy zasięg niż podobne rozwiązanie Google - mówi Grzegorz Błażewicz.
Interia zrealizuje też kolejny projekt e-commerce. Będzie to połączenie serwisu społecznościowego z platformą do handlu między użytkownikami portalu. Prezes podkreśla, że Interia wpadła na ten pomysł wcześniej niż Ebay i MySpace, które ogłosiły porozumienie przy tworzeniu takiego projektu.
Wylęgarnia spółek
Mimo że najpopularniejszym słowem wśród spółek giełdowych są ostatnio akwizycje, Interia wybrała inny model rozwoju.
- Stawiamy przede wszystkim na rozwój organiczny. Oprócz tego uruchamiamy własny autorski program venture capital, w ramach którego chcemy inwestować w powstające spółki na zasadzie inkubatora. W ciągu miesiąca ogłosimy szczegóły - mówi prezes.
W pierwszej połowie tego roku Interia zainwestowała tyle, co w całym ubiegłym roku (prawie 5 mln zł)- przede wszystkim w infrastrukturę i nowe projekty. Interia realizuje je ze środków własnych oraz funduszy unijnych. Ma przygotowany już cały portfel projektów, na które chciałaby dostać pieniądze z Unii. W wypadku dwóch pierwszych już zapadły pozytywne decyzje. Jeden to duże przedsięwzięcie multimedialne, związane z telewizją.
- Realizujemy go razem z Comarchem i uniwersytetem w Dreźnie. Drugi projekt to platforma komunikacyjna dla małych i średnich przedsiębiorstw, która powinna ruszyć w przyszłym roku - mówi Grzegorz Błażewicz.
Katarzyna Latek
