Jaką drogę pokonuje złota sztabka zanim trafi do klienta?

Błyszczą się, przyciągają wzrok i są warte naprawdę dużo - złote sztabki od zawsze kojarzyły się z luksusem i bogactwem. Skąd się biorą złote sztabki? Najbezpieczniejszą formą lokowania pieniędzy w złoto jest wybór sztabek pochodzących od producentów akredytowanych przez londyńską giełdę.

- Proces nabycia sztabki przez klienta jest z jednej strony bardzo prosty, z drugiej delikatnie skomplikowany jeśli chodzi o role dostawcy. Klient w momencie kiedy chce zakupić sztabkę przychodzi do swojego dystrybutora, składa zamówienie. Sztabka w tym momencie jest mu sprzedawana, bądź zamawiana w zależności na jakiego rodzaju zakup się zdecydował - mówi newsrm.tv Michał Tekliński, Grupa Goldenmark.

Od strony dostawcy wygląda to troszkę inaczej. Dostawca zamawia złoto, które zazwyczaj jest wydobywane albo pochodzi bezpośrednio z kopalni. Jest produkowana sztabka, która potem w sposób maksymalnie bezpieczny musi trafić do dystrybutora żeby on mógł ją wydać klientowi. - Proces musi być niezwykle zoptymalizowany, żeby koszt logistyki sztucznie nie pompował ceny nabycia dla klienta - wyjaśnia Michał Tekliński i dodaje.

Reklama

- To co najważniejsze jeżeli chodzi o rynek złota to jest to rynek prawdziwie globalny. Nie ma zróżnicowania na klienta niemieckiego i polskiego. Wszyscy kupują u tych samych producentów. Drugą ważną cechą rynku jest to, że każda wpłata klienta na zakup sztabki jest jednoznaczna z zakupem złota u producenta. To złoto dokładnie w tym samym momencie zostaje zamówione i proces produkcji startuje niemalże w tej samej chwili.

- Wyobraźmy sobie sytuacje, że podróżujemy za granicę. Może się okazać, że sztabka złota od producenta, który niestety nie posiada akredytacji londyńskiej giełdy LBMA, albo nie zostanie skupiona, albo zostanie skupiona na zasadach zwykłego złomu złota - mówi newsrm.tv Robert Śniegocki, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej, Grupa Goldenmark.

Najbezpieczniejszą formą lokowania pieniędzy w złoto jest wybór sztabek pochodzących od producentów akredytowanych przez londyńską giełdę.

Nie każdy producent na świecie, który oferuje złoto w formie sztabek, ma taką akredytację. Stowarzyszenie Londyńskiego Rynku Kruszców tzw. LBMA zrzesza ponad 70 producentów na świecie w tym głównych producentów złota ze Szwajcarii, Belgii, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Australii, czy chociażby Afryki.

- Mam tu na myśli Rand Refinery słynące chociażby z produkcji jednej z najpopularniejszych monet bulionowych, czyli Krugerranda. W Polsce żadna z mennic niestety nie posiada akredytacji londyńskiej giełdy. Dlatego też trzeba bacznie przyglądać się sztabkom złota, które chcemy nabyć - dodaje Robert Śniegocki.

- Dlatego też Mennica Wrocławska, czy Goldenmark współpracują bezpośrednio z producentami, którzy akredytację londyńskiej giełdy posiadają. To jest bardzo istotny aspekt. Każdy klient nabywający taką sztabkę ma pewność, że w każdym miejscu na świcie otrzyma zawsze tą samą cenę. Będzie ona odpowiadała aktualnej wartości na giełdzie.

Jak rozpoznać sztabki, które mają akredytację LBMA? Można to zrobić u sprawdzonego dostawcy np. takiego, który w swojej ofercie ma sztabki od różnych producentów. Taki sprzedawca powinien nam też zagwarantować także odkup tego złota.

Według World Gold Council, rok 2018 będzie dla niego równie pomyślny co rok poprzedni. O powodach, dla których warto zainwestować w kruszec mówi Robert Śniegocki, ekspert Grupy Goldenmark:

Londyńscy eksperci światowej Rady Złota wskazują cztery podstawowe powody, dla których powinniśmy uwzględnić złoto w swoich portfelach aktywów. Pierwszym z nich jest fakt, że złoto w średnim i długim horyzoncie czasowym przynosi bardzo korzystne stopy zwrotów. Są one zdecydowanie wyższe niż ze standardowych lokat bankowych i mogą konkurować z dużo bardziej ryzykownymi instrumentami finansowymi. Rok do roku, 10-letnia średnia stopa zwrotu z inwestycji w złoto kształtuje się na poziomach dwucyfrowych. Zakładając, że nie ma przy tym podatku od zysków kapitałowych, to inwestycja nabiera dodatkowego smaku.

Kolejnym podkreślanym atutem złota jest jego ekstremalnie wysoka płynność jako instrumentu finansowego. To korzyść szczególnie doceniana przez inwestorów, którzy posiadają kruszec, a jednocześnie w szybkim tempie mogą mieć dostęp do gotówki. Dodatkowo, złoto cechuje się także niską korelacją z podstawowymi klasami aktywów. Co to oznacza dla posiadaczy?

Złoto uwzględnione w portfelu inwestycyjnym jest w stanie zarabiać, zarówno w okresie recesji, ale również i w okresie wzrostu wycen pozostałych klas aktywów czy wzrostu gospodarczego, czyli tzw. dobrej koniunktury - wyjaśnia Śniegocki.

World Gold Council wskazuje na jeszcze jeden powód, dla którego warto pomyśleć o zakupie złota - posiadanie tego kruszcu może ograniczać ryzyko przeceny instrumentów finansowych znajdujących się w naszym portfelu inwestycyjnym.

Można zaryzykować taką tezę, że złoto jest pewnego rodzaju stabilizatorem wartości naszych oszczędności - podsumowuje ekspert Goldenmark.

newsrm.tv
Dowiedz się więcej na temat: sztabki złota | złoto | sztabka złota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »