Jakie cechy powinien posiadać członek rady nadzorczej
Wielkimi krokami zbliżają się zwyczajne walne zgromadzenia, podczas których zostaną zatwierdzone sprawozdania finansowe za 2013 rok, ale też, w wielu przypadkach, zostaną zmienione składy rad nadzorczych.
Z tego powodu maj i czerwiec każdego roku to miesiące największych rotacji w radach nadzorczych. Warto zatem wskazać jakie cechy powinien posiadać członek rady nadzorczej.
Chyba najważniejszą cechą jaką musi posiadać członek rady nadzorczej to kompetencje. I trzeba spojrzeć na nie co najmniej dwupłaszczyznowo.
Przede wszystkim to udzielenie odpowiedzi na pytanie - czy kandydat posiada odpowiednie kompetencje w dziedzinie której od niego się oczekuje, czyli na przykład od ekonomisty - szerokiej wiedzy biznesowej lub związanej ze sprawozdawczością finansową, od inżyniera - znajomości branży, od menedżera - doświadczenia.
Druga płaszczyzna to kompetencje w zakresie samego pełnienia funkcji członka rady nadzorczej. Często - co piszę ze smutkiem - członek rady nadzorczej nie wie w jakim celu jest w radzie. jakie są wymagania wobec niego oraz co może a czego nie może jako członek organu.
Kompetencje to przede wszystkim fachowość. Taki powinien być członek rady nadzorczej.
Z punktu widzenia akcjonariusza nie może on dokonać gorszego wyboru niż członek rady nadzorczej całkowicie nie zainteresowany tym co dzieje się w spółce.
Oczywiście nikt nie wymaga od członka rady nadzorczej codziennego analizowania sytuacji firmy, czy stałego kontaktowania się z zarządem. Pamiętajmy jednak, że od rady nadzorczej wymaga się również wsparcia, nie tylko kontroli. Do rozstrzygnięcia wewnątrz spółki pozostaje jak te sprawy rozstrzygnąć, jak zapisać w regulaminach i co może najważniejsze - jak często rada ma się spotkać.
Pamiętajmy również, że stopień zaangażowania jest często pochodną wynagrodzenia jakie otrzymuje członek rady nadzorczej. Co zrozumiałe - im mniej tym mniejsza ochota na interesowanie się spółką.
Zaangażowanie - niezbędne do prawidłowego sprawowania funkcji członka rady nadzorczej.
Najtrudniejszy z warunków, bo on wymaga zarówno od członka rady nadzorczej, jak i od akcjonariusza dużego profesjonalizmu. Przytakiwanie, "klakierowanie" członka rady nadzorczej na pewno nie przynosi spółce żadnych korzyści, bo nie wykorzystuje rady nadzorczej jako organu kontrolnego.
Nie można również przesadzić w drugą stronę. Członek rady nadzorczej nie może mieć cech "pieniacza", bo to też nie wpływa pozytywnie na spółkę.
Niezależność członka rady nadzorczej powinna przede wszystkim pozwalać mu wypowiedzieć swoje zdanie - bez obaw na konsekwencje (odwołanie) jakie mogą temu towarzyszyć.
Czy akcjonariusze będą kierować się powyższymi wskazówkami? To już osobista sprawa każdego z nich, która nie powinna polegać ocenie. Myślę, że każdy akcjonariusz, który dokonał kiedykolwiek wyboru członka rady nadzorczej potrafi sam sobie odpowiedzieć czy dokonał właściwego wyboru.
Ważne aby wybór nie był sprawą przypadkową.
Zapraszam do dyskusji. Kontakt rybicki@nadzorkorporacyjny.pl
Piotr Rybicki
