Jarosław Kaczyński: Daniel Obajtek świetnie sprawdza się w Orlenie

Pojawiające się w mediach informacje o odejściu prezesa PKN Orlen są nieprawdziwe. Daniel Obajtek świetnie sprawdza się jako szef Orlenu i budowniczy multikoncernu - powiedział w Polskim Radiu prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- To jest całkowita nieprawda, pan Daniel Obajtek świetnie się sprawdza w roli szefa Orlenu i tego budowniczego naprawdę wielkiego przedsięwzięcia gospodarczego, tego wielkiego koncernu, który będzie największy w tej części Europy - mówił Kaczyński.

Dodał, że już dziś koncern jest postrzegany jako konkurencja dla największych firm. - I to już jest dobry znak, dobry znak, że zaczynamy i tutaj się jakoś liczyć - poinformował. - Jak się komuś coś udaje, to nagle okazuje się, że jest wielu takich, którzy chcieliby go zmienić - zaznaczył prezes PiS.

Reklama

Wcześniej w mediach pojawiały się informacje (pisał o tym m.in. Onet), że nad prezesem PKN Orlen zbierają się czarne chmury i może on liczyć się z utratą stanowiska. Przyczyną miało być przesunięcie o dwa miesiące terminu na zrealizowanie tzw. środków zaradczych, które są niezbędne do przejęcia Lotosu.

Przeciągająca się fuzja miałaby być argumentem za odsunięciem Obajtka z kierownictwa firmy, tym bardziej, że na stanowisko to nie brakuje chętnych.

PKNORLEN

55,6800 0,2800 0,51% akt.: 11.10.2024, 17:51
  • Otwarcie 55,7700
  • Max 56,1900
  • Min 55,4000
  • Kurs odniesienia 55,4000
  • Suma wolumenu 1 230 198
  • Suma obrotów 68 524 975,44
  • Widełki dolne 50,2000
  • Widełki górne 61,3400
Zobacz również: MOL UNIMOT DMGROUP

wj  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | Daniel Obajtek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »