Kawa podrożała aż o 20 proc.
Od początku listopada cena kawy wzrosła aż o 20 proc. Zapasy kawy są najniższe od dwudziestu lat.
Skala wzrostu cen kawy była zaskoczeniem, bo jeszcze niedawno, w lipcu 2020 r., kawa kosztowała w okolicach 100 centów za funta. I był to poziom bliski wieloletnich, ekstremalnych minimów.
- Powodem obecnych wzrostów są zniszczenia wywołane przez huragan Iota, szalejącego w krajach Ameryki Środkowej i Południowej - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. - Szczególnie ważna jest sytuacja w Ameryce Środkowej, ponieważ tam produkowana jest kawa o najwyższej jakości, trafiająca na rynek giełdowy.
Istotne jest też, że zapasy kawy już przed huraganem spadły do poziomów najniższych od dwudziestu lat. W tej sytuacji na popularności zyskuje kawa z Brazylii, co także ma wpływ na ceny na światowych rynkach.
- Brazylijski real ostatnio się wzmocnił i kurs tej waluty miał wpływ na rosnące w listopadzie ceny kawy - wyjaśnia ekspert XTB.
Konsolidacja cen kawy powinna wystąpić na poziomach 130-140 centów za funta. Przed końcem roku jej ceny powinny już spadać poniżej 120 centów.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze