KGHM spogląda na Peru
Umowę potwierdzającą prawo do eksploatacji nowego złoża rudy miedzi w Polsce podpisał wczoraj Wiktor Błądek, prezes KGHM. Spółka nie wyklucza też rozpoczęcia działalności w Peru.
Złoże "Głogów Głęboki Przemysłowy", położone na głębokości ponad 1,2 tys. metrów, stanowi jedną czwartą zasobów, którymi dysponuje miedziowa spółka. W grudniu powinna uzyskać koncesję na wydobycie. Pierwsze tony rudy mogą wyjechać na powierzchnię w roku 2012 lub 2013. Ze względu na głębokość koszty produkcji miedzi wzrosną. Z Głogowa Głębokiego spółka może uzyskać około 6 mln ton miedzi. Uruchomienie tego złoża ma przedłużyć działalność koncernu w Zagłębiu Miedziowym do 2050 r. W Głogów Głęboki koncern zainwestuje ponad 1,2 mld zł. KGHM chce się rozwijać nie tylko w Polsce. Firma rozważa rozpoczęcie działalności w Peru (chce też powrócić do przerobu rudy w Kongo, gdzie na razie poniosła spore straty). Decyzja w tej sprawie może zapaść w marcu 2005 r. - Interesuje nas złoże udostępniane przez spółkę Monterrico. To zupełnie nowy obszar. Złoże pozwala przez 25 lat produkować z odkrywki 250 tys. ton miedzi elektrolitycznej rocznie - powiedział Zbigniew Bryja, dyrektor ds. inwestycji i rozwoju w KGHM na wczorajszej konferencji prasowej. Polski koncern przez najbliższe lata chce utrzymać produkcję miedzi na poziomie co najmniej 550 tys. ton rocznie. Na wczorajszej konferencji Wiktor Błądek, prezes KGHM, powiedział też, że planowane podwyżki płac w przyszłym roku będą kosztować spółkę 100-120 mln zł, a nie około 200 mln zł, jak szacują niektóre związki zawodowe. - W 2005 roku podniesiemy płace o 9% - stwierdził. W 2003 r. wynagrodzenia w KGHM wzrosły o 7%. PAP, Reuters Spadek kursu i dywidenda od Polkomtelu Wczoraj w trakcie sesji kurs KGHM spadał nawet o 4,5% (na zamknięciu sesji 2,6%). Na rynku pojawiły się spekulacje, że część akcji sprzedał bank PKO BP, zmniejszając udział w głosach z prawie 5,4% do poniżej 5%. Wczoraj Andrzej Szczepek, wiceprezes KGHM, powiedział też, że spodziewa się, iż spółka otrzyma od Polkomtelu podobną dywidendę jak z zysku za 2003 r. Wtedy firma telekomunikacyjna, w której koncern ma 19,6% akcji, wypłaciła mu 68 mln zł.
Dariusz Wieczorek