Kolejny covid straszy w Chinach
Poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie prawdopodobnie rozpocznie się od mocnych spadków w ślad za zniżkującymi rynkami zachodniej Europy i Azji. Inwestorzy obawiają się wpływu rozprzestrzeniającego się COVID-19 w Chinach na globalną gospodarkę.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Nowy tydzień na rynkach akcji rozpoczyna się utrzymaniem minorowych nastrojów wśród inwestorów. Nikkei225 w poniedziałek rano zamyka się w okolicy blisko -2 proc., a Shanghai Composite Index traci powyżej 3 proc.
"Jest to konsekwencja obaw o wpływ obecnego lockdownu na gospodarkę Państwa Środka. W takim otoczeniu zakładamy negatywne otwarcie handlu w Warszawie" - napisano w porannym raporcie BM BNP Paribas Polska.
"Tydzień rozpocznie się niemal na pewno od głębokich spadków, Europa będzie gonić w ruchu w dół USA i Azję, gdzie na chińskich giełdach widzimy nawet trzyprocentowe przeceny. Zamiast jakichkolwiek nadziei na szybką normalizację sytuacji w Szanghaju mamy falę obaw o lockdowny w Pekinie, gdzie obywatele masowo wykupują żywność.
W kontekście wojny w Ukrainie i wciąż zaostrzanego stanowiska Fed rozlanie się COVID na kolejne chińskie prowincje i dalsza realizacja polityki "zero tolerancji" byłaby zapewne gwoździem do trumny nadziei na utrzymanie globalnego wzrostu w tym roku w okolicach 3,5 proc. - rewizje oczekiwań co do Państwa Środka są kwestią czasu" - dodał dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego Kamil Cisowski w porannym raporcie DI Xelion.
Ceny ropy na giełdach paliw mocno zniżkują w trakcie poniedziałkowej sesji z powodu obaw, że rozprzestrzenianie się epidemii Cocid-19 w Chinach zaważy negatywnie na globalnym popycie na paliwa.
"W tym tygodniu kalendarz danych makro skupi się przede wszystkim na wstępnych szacunkach kwietniowej inflacji w krajach strefy euro oraz w Polsce. Pierwsze szacunki opublikowane zostaną w czwartek w Niemczech. W poprzednim miesiącu widoczny był wyraźny wzrost cen zarówno w ujęciu rocznym (7,6 proc.) jak i miesięcznym (2,5 proc.)" - napisali analitycy BM BNP Paribas Polska.
Z danych makro inwestorzy poznają też podaż pieniądza M3 w Polsce (w poniedziałek), dane o PKB za pierwszy kwartał w Stanach Zjednoczonych (czwartek) oraz o wydatkach osobistych Amerykanów (piątek).
"Z perspektywy technicznej kluczowa w tym tygodniu będzie udana obrona marcowych dołków S&P500, w czym ogromną pomocą byłoby z pewnością nawet lekkie odbicie rynku długu.
Impuls musi przyjść jednak z wyników amerykańskich spółek, szczególnie ważne dla stabilizacji nastrojów wydają się raporty Microsoft i Google, które poznamy we wtorek po sesji" - napisał Kamil Cisowski z DI Xelion.
Czytaj również: Turcja zorganizuje Rosjanom wakacje. Nawet 3 mln turystów w 2022 roku