Lanie oliwy na wzburzone morze
Zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej utrzymała neutralne nastawienie w polityce pieniężnej i pozostawiła wszystkie stopy procentowe bez zmian. W sytuacji, jaką obserwujemy w ostatnich tygodniach, trudno było nawet wyobrazić sobie inną decyzję.
Już od czerwca rada, funkcjonując w coraz trudniejszym i mniej jednoznacznym otoczeniu, wykazuje wstrzemięźliwość decyzyjną, chociaż w tym czasie wydarzyło się na rynku wiele, zbyt wiele. Niby warunki dla kształtowania polityki pieniężnej pozostały niezmienne, ale otoczenie, głównie za sprawą polityki fiskalnej i poczynań rządu nieustannie się gmatwa.
Decyzja odbierana jest jak lanie oliwy na wzburzone morze. Stary to sposób na łagodzenie fal, choć nie zawsze skuteczny. Trzeba też pamiętać, że już niewiele posiedzeń zostało członkom rady w dotychczasowym składzie. Wybory nowych mogą przynieść nam wszystkim wielkie emocje. Dobrze by było jednak, by dokonujący tych wyborów pamiętali, że z jednej strony lanie oliwy uspokajało morze, ale ta sama oliwa była wykorzystywana w wojnach, jako niezwykle groźne i skuteczne "greckie ognie".