Legislacyjne przepychanki zamkną parasol?

Resort finansów ma sposób na zwolnienie z podatku umbrella fund. Co z tego, skoro szybkie wejście w życie przepisów graniczy z cudem.

Po niemal półrocznych zmaganiach resort finansów znalazł rozwiązanie legislacyjnego pata - kontrowersyjnej kwestii opodatkowania funduszy typu umbrella fund. Przypomnijmy, że tworzenie funduszu z wydzielonymi subfunduszami umożliwiła nowa ustawa o funduszach inwestycyjnych. Zgodnie z jej założeniami przechodzenie z jednego do drugiego funduszu w ramach tego samego parasola miało być wolne od podatku Belki (od zysków kapitałowych).

Swoje zrobiliśmy?

- Projekt zmian został już uzgodniony. Przepis zapewniający nieopodatkowane przechodzenie między subfunduszami zostanie wprowadzony przy okazji zmiany prawa o publicznym obrocie. Zaproponowana korekta jednoznacznie rozwieje wszelkie kontrowersje. Niebawem projekt powinien trafić na Radę Ministrów - mówi Anna Adamkiewicz, zastępca dyrektora biura komunikacji społecznej Ministerstwa Finansów.

Reklama

Zwolnienie z podatku to dobry sposób na walkę z konkurencją i zatrzymanie klientów w towarzystwie. Nic zatem dziwnego, że towarzystwa w tegorocznych planach uwzględniły działanie parasoli.

- Fundusze typu umbrella fund pozwoliłyby nam na równiejszą walkę z konkurencja z Luxemburga, która powoli wkracza na nasz rynek. Ich zaletą jest właśnie neutralność podatkowa - mówi Andrzej Burża, prezes Allianz Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.

Wygląda jednak na to, że projekt nowych zapisów nie zakończy problemów i parasole szybko się nie otworzą.

Reszta należy do was - Obawiam się, że mimo wypracowania jednoznacznego brzemienia przepisów szybko nie doczekamy się ich wejścia w życie. Trudności pojawiły się bowiem już na początku legislacyjnej ścieżki - mówi Marek Łukaszewski, prezes STFI. I rzeczywiście przeszkody przed umbrella fund piętrzą się dalej. Pierwszym są Rządowe Centrum Legislacyjne i Rada Legislacyjna, które blokują wprowadzenie nowego prawa. To niestety nie jedyny problem.

- Kolejnym wyzwaniem będzie sprawne przeprowadzenie zaproponowanych zmian przez Sejm. To może się jednak okazać dość trudne. Jeśli kadencja miałaby się kończyć wiosną to nawet nierealne. Nieuchwalenie zmian przez ten rząd oznacza, iż stworzony projekt trafi do kosza. Kolejna ekipa rządząca będzie zaczynać prace od nowa, co znów sporo przeciągnie całą sprawę - tłumaczy Marek Łukaszewski.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: przepychanki | parasol | parasole | resort finansów | resort | zwolnienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »