Lotos: Rekordowe wyniki grupy pomimo zawirowań makroekonomicznych na świecie
- Możemy być spokojni o to, jak firma się rozwija. Mamy jeden z najlepszych wyników w historii spółki. Mamy także pieniądze na realizacje projektów inwestycyjnych - powiedział dziennikarzom podczas konferencji wynikowej Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. W 2015 roku strata netto Grupy Lotos wyniosła 263,3 mln zł, w porównaniu do straty na poziomie 1,47 mld zł rok wcześniej.
Otoczenie makroekonomiczne, w szczególności ruchy na rynku cen ropy i dolara miały istotny wpływ na wynik finansowy spółki.
Ropa kosztowała 120 dolarów za baryłkę, a dolar był wyceniany na poziomie 3 złotych - takie były rynkowe warunki na początku 2015 roku. Dzisiaj mamy do czynienia z zupełnie odmienną sytuacją. Dolar jest na poziomie ok. 4 złotych, a cena ropa potrafiła spaść nawet poniżej 30 dolarów za baryłkę.
Spółka ze względu na osiągnięty wynik finansowy ma się czym pochwalić. Z jednej strony wynik operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA wg metodologii LIFO) wyniósł 2 156 mln złotych (wzrost o 55 proc., 1 391 mln zł w 2014 r.), zaś wynik operacyjny EBIT - 423 mln zł (wzrost o 8 proc.), z drugiej udało się wypełnić założenia z ostatnich lat, w tym: zwiększenie rezerw węglowodorów o 40 proc., podwoić wydobycie węglowodorów (wydobycie gazu i ropy to 28,4 tys. baryłek dziennie).
- Segment wydobywczy był najbardziej narażony na zmianę sytuacji makroekonomicznej - wynik skorygowany wyniósł ok. 340 mln złotych, co jest spadkiem o 33 proc. r/r - tłumaczy Mariusz Machajewski, wiceprezes zarządu i dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych. - Mimo negatywnych zmian makroekonomicznych w dalszym ciągu wydobycie węglowodorów w Grupie Lotos jest rentowne na poziomie operacyjnym - dodał na spotkaniu z dziennikarzami.
Osiągnięcia roku 2015 to przede wszystkim zakup złóż ropy i gazu w Norwegii. - Firma idzie do przodu, rozwija się i realizuje swoje projekty. Mamy wieloletnie programy dla rozwoju firmy, które są kontynuowane niezależnie od czasowych zmian w otoczeniu makroekonomicznym - podkreślił Olechnowicz.
Lotos skrupulatnie realizuje strategię dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych. Ogranicza tym samym pozyskiwanie surowca z jednego kierunku. Dostawy z Rosji spadły do 77 proc. ogólnego importu, co stanowi istotny - przy porównaniu z wcześniejszymi latami spadek - z 92 proc. (wagowe).
Podczas spotkania z dziennikarzami wiele miejsca poświecono także budowie kolejnego terminala gazowego w Polsce, a także dostaw ropy z Arabii Saudyjskiej. Jeśli chodzi o pierwszą kwestię, to ciągle nic w tej kwestii nie zostało przesądzone. Tym niemniej stwierdzono, że jeśli zajdzie taka potrzeba uzasadniona ekonomicznie, to taka inwestycja może zostać zrealizowana. Lotos także potwierdził, że przyjął transport ropy z Arabii Saudyjskiej i dodał, że nie wyklucza kolejnych kontraktów.
Bartosz Bednarz
Sprawdź: PROGRAM PIT 2015