Najdłuższa taka umowa. Włochy zabezpieczyły dostawy gazu na lata
Katar zgodził się dostarczać gaz do Włoch przez następne 27 lat. Włoska firma Eni i koncern QatarEnergy podpisał właśnie porozumienie w tej sprawie. Kontrakt, jaki udało się wynegocjować Włochom, ma taką samą długość, jak cztery inne umowy podpisane ostatnio przez katarski koncern. To najdłuższe takie umowy w branży.
Katar zgodził się dostarczać włoskiej firmie Eni gaz ziemny przez 27 lat - ogłosiła w poniedziałek spółka QatarEnergy, państwowy koncern energetyczny z Kataru. W ramach umowy do Włoch trafi milion ton gazu rocznie.
Włoskiej firmie Eni udało się wynegocjować tym samym udziały w ogromnym projekcie gazowej ekspansji na Polu Północnym w Katarze. Jak szacuje to państwo, znajduje się tam nawet 1/10 wszystkich światowych zapasów gazu.
Umowa podpisana przez włoską spółkę energetyczną Eni jest jednym z trzech tak długich kontraktów zawartych ostatnio przez QatarEnergy z europejskimi spółkami. W zeszłym tygodniu Katar ogłosił umowę na 27 lat z brytyjskim Shellem na dostawy do Holandii. Na początku października zawarcie kontraktu na niemal trzy tygodnie ogłosił francuski Total.
Dotąd głównym rynkiem zbytu dla katarskiego gazu była Azja. Zakupy w Katarze robiły przede wszystkim Chiny, Japonia i Korea Południowa. Ale w następstwie zeszłorocznej inwazji na Ukrainę kraje Europy zaczęły pośpiesznie szukać innych źródeł dostaw niż Rosja. Wiele z nich zwróciło się właśnie w stronę Kataru.
- Robimy dzisiaj kolejny ważny krok w kierunku wzmocnienia naszego partnerstwa z Eni, które będzie sprzyjać naszej wzajemnej współpracy przez wiele lat - skomentował w poniedziałek zawarcie najnowszego kontraktu katarski minister energetyki Saad al-Kaabi. - Razem będziemy w dalszym ciągu pokazywać, że jesteśmy zainteresowani zaangażowaniem na europejskim rynku, a na rynku włoskim w szczególności - dodał.
Umowy z Eni, Shellem i Totalem mają taką samą długość jak te uzgodnione przez katarski koncern z chińskimi spółkami: China National Petroleum Corporation i Sinopec na przestrzeni lat 2022-2023. Te pięć umów to jak do tej pory najdłuższe umowy w branży LNG.
QatarEnergy obecnie realizuje projekt zwiększania wydobycia na Polu Północnym. W jego ramach Katar ma zwiększyć produkcję LNG do 126 mln ton rocznie do 2027 roku - czyli co najmniej o 60 procent.
Już w czerwcu ubiegłego roku Eni podpisała umowę z QatarEnergy na 3,1 proc. udziałów w katarskim projekcie. Nowa umowa jest rozszerzeniem współpracy. Surowiec będzie dostarczany do Włoch formie skroplonego gazu (LNG). Dostawy do Toskanii mają się rozpocząć w 2026 roku.
Nowa gazowa umowa Eni, podobnie jak niedawne umowy Shella i Total z QatarEnergy, cieszą jeśli chodzi o europejskie plany zabezpieczenia dostaw gazu z kierunku innego niż rosyjski, ale mogą wywołać kontrowersje w debacie o transformacji energetycznej. W poniedziałkowym oświadczeniu włoski koncern podał, że nowa umowa jest zgodna ze "strategią przejściową Eni". Spółka zobowiązała się do 2050 roku osiągnąć neutralność klimatyczną, zmniejszając udział ropy na rzecz gazu.
Ale 2050 to także rok, do którego będzie trwać umowa Eni oraz francuskiej spółki Total z QatarEnergy. Tymczasem użycie gazu, który jest co prawda mniej szkodliwy dla środowiska niż inne paliwa kopalne, nadal generuje emisje na dużym poziomie. Zgodnie zaś z pakietem klimatycznym UE, kraje członkowskie muszą zredukować swoje emisje o połowę do 2030 roku. Do 2050 roku gaz ziemny ma stanowić najwyżej jedną trzecią zużywanego w UE paliwa gazowego - obecnie jego udział jest na poziomie 95 procent.