Netia szuka dna

Zaledwie 10,75 zł płacono w trakcie wczorajszej sesji za akcję Netii. Niewiele lepiej wygląda sytuacja na rynku papierów dłużnych spółki - jej obligacje wyceniane są nawet poniżej 40% wartości nominalnej.

Zaledwie 10,75 zł płacono w trakcie wczorajszej sesji za akcję Netii. Niewiele lepiej wygląda sytuacja na rynku papierów dłużnych spółki - jej obligacje wyceniane są nawet poniżej 40% wartości nominalnej.

Wtorkowa sesja przyniosła kolejną głęboką przecenę walorów Netii. Jej akcje traciły systematycznie przez pierwszą połowę sesji, tak, iż kurs spadł nawet do 10,75 zł, co oznaczało, iż był on o 22,7% niższy od poniedziałkowej ceny zamknięcia. Przed 14.00 została zrealizowana duża, obejmująca 130 tys. walorów (22% wczorajszego obrotu) transakcja, w której za akcję płacono 11,25 zł. Po tej operacji rynek zaczął odrabiać straty, tak że na zamknięciu papiery Netii wyceniano już na 12,5 zł.

Niewiele lepiej wyglądają ceny obligacji drugiego co do wielkości krajowego operatora telefonii stacjonarnej. Denominowane w dolarach papiery o terminie wykupu w 2009 roku i kuponie 13,5% handlowane są poniżej 40% wartości nominału. - Netia nie jest tu jednak wyjątkiem. Rynek wysoko oprocentowanych obligacji podmiotów, zaliczanych do grona tzw. operatorów alternatywnych, wygląda tragicznie. Przykładowo, cena papierów UPC osiąga 30% nominału - powiedział PARKIETOWI jeden z dealerów rynku obligacji. Dodał on, iż w przypadku wysoko oprocentowanych obligacji korzystnie przedstawiają się jedynie notowania papierów emitowanych przez operatorów telefonii komórkowej, czego dowodem jest fakt, iż obligacje PTC (operator sieci Era) wyceniane są powyżej 100% nominału.

Reklama

Wszyscy giełdowi analitycy podkreślają, iż rynkową wyprzedaż walorów Netii mogłaby powstrzymać deklaracja Telii, dotycząca udziału w dalszym finansowaniu polskiej firmy. Tymczasem szwedzki operator, poza ogólnymi sformułowaniami o zainteresowaniu polskim rynkiem, nie przedstawia konkretów. Również PARKIETOWI, mimo prób, nie udało się uzyskać odpowiedzi Telii na pytania dotyczące przyszłości Netii. Jest to o tyle dziwne, że spadek kursu akcji polskiej firmy uderza również w szwedzkiego operatora. Posiada on niemal 50% kapitału Netii, przy czym część akcji kupowana była po bardzo wysokich cenach. W maju 2000 r. Telia odkupiła od inwestorów finansowych 4,9 mln walorów, płacąc 35 USD za jeden - wtedy było to ok. 153 zł.

Wiadomo, iż znaczący udział Telii w nowej emisji akcji oznaczałby konieczność przekroczenia przez nią progu 50% w kapitale. To natomiast zmusiłoby Szwedów do konsolidowania zadłużenia Netii (według skonsolidowanego raportu, po pierwszym kwartale zobowiązania spółki wynosiły niemal 4 mld zł, przy kapitale własnym 468,1 mln zł). Wyjściem mogłaby być pożyczka podporządkowana, udzielona przez Telię. Według krążących po rynku informacji, była też rozważana emisja akcji z prawem poboru ze znacznym dyskontem w stosunku do ceny giełdowej. Taka konstrukcja stawiałaby w dość nieciekawej sytuacji dotychczasowych mniejszościowych udziałowców. Mieliby oni do wyboru albo inwestować kolejne środki, albo godzić się na znaczące rozwodnienie swych udziałów (emisja miałaby być gwarantowana przez bank i Telię).

Inna powtarzana przez specjalistów teoria mówi, iż Telia celowo zwleka z przedstawieniem swego stanowiska odnośnie do przyszłości Netii. Efektem takich zabiegów miałaby być możliwość skupienia z rynku akcji po niskich cenach. - Telia, po części za sprawą sytuacji na rynku europejskim, a po części dzięki nieudolnej liberalizacji rynku w Polsce, stanęła w obliczu dość nieciekawej sytuacji. Ponieważ Netia i tak nie przetrwa bez pomocy Szwedów, skupienie przez nich z rynku akcji po niskim kursie jest z ich punktu widzenia rozwiązaniem wartym uwagi - powiedział jeden z analityków.

Rynek, jak to rynek, w obliczu ciekawych wydarzeń tworzy mniej lub bardziej prawdopodobne teorie. Trzeba jednak przyznać, że w obliczu panicznej już wyprzedaży akcji Netii, milczenie Telii jest zastanawiające.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: DNA | Szukają | netia | szukanie dna | obligacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »