Nowe spółki do ciągłych

W ciągu kilku tygodni do systemu notowań ciągłych warszawskiej GPW wejdzie prawdopodobnie kilka spółek notowanych obecnie w systemie fixingów. Jedną z nich może być Mitex.

W ciągu kilku tygodni do systemu notowań ciągłych warszawskiej GPW
wejdzie prawdopodobnie kilka spółek notowanych obecnie w systemie fixingów.
Jedną z nich może być Mitex.

Według Mirosława Szczepańskiego, zastępcy dyrektora Działu Notowań Giełdy Papierów Wartościowych, w notowaniach ciągłych ma szansę pojawić się kilka dodatkowych podmiotów. - Nastąpi to bardzo szybko, prawdopodobnie już w lutym - mówi M. Szczepański. Zaznacza jednak, że to, czy jakaś spółka znajdzie się w systemie notowań ciągłych, w dużej mierze będzie zależeć od niej samej.

Giełda przygotowała w tym celu model, który zakłada, iż aby zmienić system notowań, spółka będzie musiała podpisać umowę z animatorem, który zagwarantuje zachowanie płynności przez kilka sesji. Animator będzie także zapobiegać sytuacjom, w których jedno zlecenie prowadziłoby do destabilizacji kursu. - Giełda musi także dbać o interesy inwestorów - podkreśla M. Szczepański. Jego zdaniem, likwidacja systemu fixingów (pojawiają się takie postulaty) doprowadziłaby do sporego zamieszania. - W wielu przypadkach byłaby to zupełna fikcja - twierdzi M. Szczepański.

Reklama

Przedstawiciele Miteksu, który w zeszłym roku po długich staraniach opuścił rynek równoległy, wchodząc na podstawowy parkiet warszawskiej GPW, nie kryją rozczarowania faktem, że władze GPW nie zakwalifikowały spółki do notowań ciągłych od momentu wprowadzania Warsetu.

- Przeszliśmy długą i ciernistą drogę, aby znaleźć się na rynku podstawowym. Poza tym kosztowało nas to sporo pieniędzy. Dlatego włączenie Miteksu do systemu dwóch fixingów odebraliśmy w pewnym sensie jako degradację - mówi Robert Soboń, specjalista ds. rynku kapitałowego Miteksu.

Według niego, podwójny fixing odstrasza część inwestorów od Miteksu. Wprowadzenie Warsetu spowodowało spadek obrotów na Miteksie o ponad 53%. - Pewne instytucje ze względu na swoje ograniczenia statutowe w ogóle nie interesują się spółkami z fixingów. Takimi spółkami interesują się również w mniejszym stopniu inwestorzy indywidualni - twierdzi R. Soboń. Dodaje, że Mitex spełnia obecnie wszelkie kryteria, aby GPW zgodziła się na przeniesienie notowań jego akcji do systemu ciągłego.

M. Szczepański przyznaje, że giełda zawsze zdawała sobie sprawę, iż część emitentów nie będzie zadowolona z tego, że zostali zakwalifikowani do notowań w jednym i dwóch fixingach. Tłumaczy, że wprawdzie analizowano wiele parametrów (np. kapitalizację, free float, wolumen obrotów czy liczbę zleceń składanych na dany papier), ale zdarzały się sytuacje, kiedy z analizy czystej statystyki nie musiały wynikać decyzje o kwalifikacji danego papieru do ciągłych.

O tym, że część firm notowanych w systemie jednego i dwóch fixingów jest rozczarowana spadającym wolumenem obrotów ich akcji na giełdzie, wiadomo od dawna. - Otrzymujemy sygnały od spółek giełdowych, zaniepokojonych nowym systemem, który prowadzi do marginalizacji obrotu ich akcjami - mówi Joanna Billewicz-Fotowicz, dyrektor biura Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.

Według Andrzeja Kosińskiego, doradcy inwestycyjnego ABN Amro Asset Management, problem spółek notowanych w systemach fixingu jest "zamkniętym kołem". - Mała płynność powoduje mniejsze zainteresowanie inwestorów takimi walorami. Z drugiej strony same spółki nie robią zbyt wiele, aby zmienić tę sytuację - mówi A. Kosiński. Jego zdaniem, ograniczona płynność i perspektywa notowania w systemie fixingów może odstraszać drobnych inwestorów od zakupu akcji małych firm. - Z drugiej strony, zakupem sporych pakietów takich akcji mogą być zainteresowane instytucje, traktując je jako inwestycję długoterminową - dodaje Kosiński.

GPW zapowiadała wcześniej, że co kwartał będzie weryfikować listę spółek notowanych w poszczególnych systemach. Dyrektor Szczepański nie ukrywa, że niektóre spółki zostaną - tak jak deklarowano - usunięte z ciągłych.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »