O przejęcie AMS gra z kontry

66 zł za każdy z 1,254 mln walorów AMS zaoferowała we wczorajszym kontrwezwaniu Jean- -Claude Decaux, francuska firma outdoorowa. Było to o 4,5% więcej niż skłonna była zapłacić inwestorom Agora w poniedziałek.

66 zł za każdy z 1,254 mln walorów AMS zaoferowała we wczorajszym kontrwezwaniu Jean- -Claude Decaux, francuska firma outdoorowa. Było to o 4,5% więcej niż skłonna była zapłacić inwestorom Agora w poniedziałek.

Wczoraj jednak, zgodnie z oczekiwaniami analityków, zarząd spółki, kierowanej przez Wandę Rapaczyński (na fot.), podniósł cenę wezwania do 70 zł. Poinformowano także, że oferta będzie ważna już w momencie zebrania akcji dających 20% na WZA poznańskiej firmy.

- J.C. Decaux zareagował na ruch Agory - mówi Paweł Turno, prezes BB Investment, uchylając się od oficjalnej oceny nowej oferty do chwili, gdy zrobi to zarząd AMS (najpóźniej w czwartek). Dodał jedynie, że, jego zdaniem, francuska firma, powielając ruch wydawcy "Gazety Wyborczej" (wezwanie Francuzów opiewa na 24,99% akcji AMS, czyli dokładnie na tyle, ile chciała skupić Agora) postanowiła zapewnić sobie wpływ na AMS i ubiec inne zainteresowane przejęciem poznańskiej spółki podmioty. Kontakty z J.C. Decaux BB Investment utrzymywał od 2 lat.

Reklama

- Rynek sugerował, że akcje AMS są warte więcej, niż zaoferowała pierwotnie Agora, która zbyt łatwo chciała zdobyć znaczący udział w rynku reklamy - uważa Radosław Solan, analityk BDM PKO BP. - Szanse Agory na osiągnięcie zamierzonego celu byłyby większe, gdyby już na wstępie zaoferowała ona 70 zł - dodaje.

- 66 zł za akcję AMS oferowane przez JC Decaux we wczorajszym kontrwezwaniu jest ceną rozsądną w dłuższym terminie, biorąc pod uwagę nie najlepsze prognozy dla rynku reklamy, na którym działa spółka. Cena ta w dalszym ciągu jest także atrakcyjna dla inwestora strategicznego: czy to Agory, czy JC Decaux. Nie sądzę jednak, aby to ta spółka była "białym rycerzem" AMS - uważa Waldemar Bojara, analityk DM BOŚ.

- W świetle ostatnich wzrostów 60 zł oferowane przez Agorę za walory AMS nie stanowi już satysfakcjonującej ceny, a podniesienie jej w poniedziałek do 63 zł sugerowało, że strony transakcji doszły do porozumienia - mówi W. Bojara. - Spodziewam się, że Agora po raz kolejny podniesie cenę wezwania, ale maksymalnie do 70 zł - stwierdził w rozmowie z nami, zanim jeszcze zarząd Agory podjął decyzje o kolejnym podniesieniu ceny wezwania.

Jean-Claude Decaux jest firmą prywatną działającą na rynkach Europy Zachodniej i Środkowowschodniej w sektorze reklamy zewnętrznej. Jej podstawowa działalność to sprzedaż tzw. mebli ulicy. W ubiegłym tygodniu kupiła ona większościowy pakiet austriackiej spółki billboardowej Gewista, do której należy 49% udziałów w obecnej w Polsce firmie Europlakat oraz AP System sprzedająca nośniki reklamowe na lotniskach.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | wezwania | jean | przejęcie | W.E. | Jean claude | reklamy | francuska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »