Opłacalna alternatywa inwestycyjna na ciężkie czasy
Od wieków złoto i kamienie szlachetne stanowią stabilną formę lokowania oszczędności. Mimo że ich ceny zmieniają się na przestrzeni czasu, nigdy nie pojawia się problem z upłynnieniem cennego kruszcu czy szlachetnych kamieni.
W dzisiejszych czasach, gdy ceny złota kształtowane są na rynku międzynarodowym (najwięcej transakcji odbywa się w Londynie), mało kto kupuje złoto w formie fizycznej. Oczywiście taka możliwość istnieje, ale zazwyczaj dotyczy inwestorów z zasobnym portfelem.
Wygodniejszym i bezpieczniejszym sposobem jest inwestowanie w certyfikaty na złoto, akcje kopalń złota, produkty strukturyzowane czy instrumenty pochodne. Te ostatnie obarczone są jednak zdecydowanie największym ryzykiem inwestycyjnym ze względu na stosowaną przy nich dźwignią finansową znacznie podnoszącą potencjalne zyski, ale również i straty.
Od dekad inwestycja w złoto i kamienie szlachetne (szczególnie diamenty) jest ujemnie skorelowana z indeksami giełdowymi krajów rozwiniętych. W praktyce mechanizm funkcjonowania jest następujący - gdy akcje tracą, złoto zyskuje na wartości. Natomiast rynek diamentów jest w minimalnym stopniu uzależniony od koniunktury rynkowej.
W celach inwestycyjnych najlepiej jest je nabywać za pośrednictwem akredytowanych członków giełdy, którzy zadbają o to, by każdy legalnie sprzedawany brylant posiadał certyfikat autentyczności.
Aby zobrazować, jak lokowanie kapitału w złoto i kamienie szlachetne stanowi korzystne uzupełnienie portfela inwestycyjnego, warto posłużyć się porównaniem zysków z inwestycji tradycyjnych.
WIG 20
ZŁOTO
Powyższe zestawienie pozwala wysnuć tezę, że również w obecnych czasach, pełnych zawirowań na rynku finansowym, inwestycja w kruszce i kamienie szlachetne stanowi opłacalną alternatywę.
Paweł Wiąk