Pachnie megaaferą na giełdzie w Warszawie
KNF podejrzewa, że w okresie od 1 grudnia 2013 r. do 3 lutego 2015 r. na akcjach Alchemii mogło dojść do manipulacji - wynika z komunikatu komisji.
"UKNF ustalił, że w powyższym okresie ponad 90 proc. wolumenu obrotu akcjami Alchemia SA stanowiły transakcje, w których zarówno jako kupujący jak i sprzedający występował ten sam inwestor" - napisano.
Z komunikatu wynika, że w badanym okresie inwestor kupił 148,2 mln akcji, a sprzedał 148,9 mln. Łączna wartość transakcji wyniosła ok. 750 mln zł.
"Co do zasady, w ramach poszczególnych sesji giełdowych, były to pojedyncze transakcje o wolumenach od około 400 tysięcy do ponad miliona sztuk akcji Alchemia SA" - napisano.
KNF ustaliła, że na 289 sesji giełdowych, które miały miejsce w okresie od 1 grudnia 2013 r. do 3 lutego 2015 r., transakcje na akcjach Alchemii pomiędzy rachunkami inwestora zawierane były na 190 sesjach giełdowych, od 6 października 2014 r. transakcje takie zawierane były na każdej sesji giełdowej.
"Mając na uwadze powyższe, w dniu 9 marca 2015 r. UKNF złożył do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 183 ust. 1 ustawy (o obrocie instrumentami finansowymi - PAP)" - napisano.
Właścicielem 65,96 proc. (131,9 mln sztuk) akcji Alchemii jest Roman Karkosik. Bezpośrednio kontroluje on 43,75 proc. (87,5 mln) kapitału zakładowego spółki, 17,5 proc. (35 mln) przez Impexmetal, a 3,2 proc. (6,4 mln) akcji własnych posiada Alchemia.
Grażyna Karkosik ma 19,33 proc. (38,7 mln) akcji spółki. Do pozostałych akcjonariuszy należy 14,7 proc. (29,4 mln akcji) kapitału zakładowego Alchemii.
Sprawdź: PROGRAM PIT 2014