Pandemia wywróciła bilanse banków do góry nogami

Prawdziwe kłopoty banków dopiero przed nami?
Prawdziwe kłopoty banków dopiero przed nami?123RF/PICSEL
Od lutego 2020 roku do końca lutego 2021 wartość depozytów urosła o ponad 200 mld zł, czyli o ponad 13 proc. To miedzy innymi efekt pomocy Polskiego Funduszu Rozwoju dla firm.

W co banki zainwestowały góry depozytów?

Wyzywanie na horyzoncie

Banki mogą w związku z tym dowolnie zwiększać portfele rządowych obligacji, a mimo to nie rosną ich aktywa ważone ryzykiem. A więc nie muszą mieć więcej kapitałów.

To nie koniec kłopotów

Polska gospodarka jest finansowana w ok. 80 proc. przez sektor bankowy. Jeśli kredyt przestanie do niej płynąć nie będzie miała szans na szybkie odbicie po pandemii.

Jest sposób na uniknięcie kryzysu?

Zyski banków spadają w nie notowanym dotąd tempie. A do tego dojdzie jeszcze konieczność pokrycia strat na zepsutych w czasie pandemicznego kryzysu kredytach oraz rozwiązanie sprawy kredytów we frankach. Wszystko to zmniejszy jeszcze bardziej kapitały banków i utrudni kredytowanie gospodarki.
Sytuacja, w której kredyt na wiele lat finansowany jest z depozytów, które z dania na dzień mogą zniknąć, nazywa się niedopasowaniem terminowej struktury zapadalności aktywów i pasywów. Na tę chorobę polski sektor bankowy cierpi od lat, ale pandemia, niskie stopy, a w związku z tym likwidacja terminowych lokat bardzo ją pogłębiły.
Wyrok TSUE ws. frankowiczów. "Banki przez 20 lat ignorowały przepisy"Polsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?