PAP przejmuje drukarnię
Polska Agencja Prasowa przejmie Drukarnię Naukowo-Techniczną. Ma to poprawić konkurencyjność spółki. Fuzja może przyciągnąć też potencjalnych inwestorów do PAP, która przygotowywana jest do prywatyzacji.
Obie spółki kontroluje Skarb Państwa. - Proces łączenia firm powinien zakończyć się 15 lutego przyszłego roku - przewiduje Piotr Rostkowski z biura prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa. Połączenie przedsiębiorstw ma uatrakcyjnić PAP pod względem biznesowym.
- Wzrośnie wartość Agencji. Firma będzie także bardziej konkurencyjna, a to może przyciągnąć potencjalnych inwestorów w trakcie planowanej prywatyzacji spółki - mówi P. Rostkowski. - Podobną operację wykonano w Czechach. Tam to się sprawdziło, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby przenieść ten model do Polski - dodaje.
Wartość księgowa jednej akcji PAP została oszacowana na 10,52 zł, natomiast DNT na 2,05 zł. Agencja wyemituje 390 tys. papierów. Jedną akcję wyda za 5,1 walorów DNT.
Trwa restrukturyzacja
Obie spółki są w trakcie intensywnej restrukturyzacji. W Drukarni program naprawczy rozpoczął się w 2001 r. Dzięki temu firma w 2003 r. wykazała ponad 1 mln zł zysku netto. Przychody ze sprzedaży wyniosły 18,1 mln zł. PAP rozpoczęła restrukturyzację w roku ubiegłym. Zarząd wprowadził duże oszczędności. Spółka zmniejszyła m.in. zatrudnienie o ok. 30 osób, skonsolidowała piony handlowe i spłaszczyła strukturę zarządzania. Dzięki temu firma osiągnęła zysk ze sprzedaży prawie 0,3 mln zł. Miała jednak stratę netto.
PAP na sprzedaż
Agencja po wchłonięciu DNT może zostać sprywatyzowana. W tej chwili nie wiadomo, jak będzie wyglądać sprzedaż akcji. Na pewno Skarb Państwa zachowa kontrolę nad spółką. Agencja, zgodnie z ustawą o PAP z 1997 r., jest zobligowana do wykonywania publicznych obowiązków informacyjnych. W związku z tym, oprócz przychodów ze sprzedaży, otrzymuje dotację. Jesienią ubiegłego roku przyznano PAP łącznie 18,5 mln zł, w tym 1,2 mln zł dotacji celowej oraz 17,3 mln zł na dokapitalizowanie spółki.
Jednym z warunków uzyskania pieniędzy z pomocy publicznej było opracowanie strategii "Nowa PAP", czyli programu restrukturyzacji i rozwoju w latach 2004 i 2005. Program przewiduje m.in. inwestycje w nowe placówki. - Firma ma przestarzałe technologie. Musi m.in. zmodernizować technikę pozyskiwania i wysyłania informacji - mówi Piotr Rostkowski.