PGE przejmie Energę?
Minister skarbu Aleksander Grad nie wykluczył w rozmowie z PAP możliwości przejęcia przez Polską Grupę Energetyczną gdańskiej Energi, ale pod warunkiem, że PGE złoży dobrą ofertę rynkową. Minister nie wykluczył również włączenia Energi w projekt budowy elektrowni atomowej w Polsce.
- Podczas grudniowej wizyty inwestorskiej w Stanach Zjednoczonych amerykańscy inwestorzy pytali mnie, w jaki sposób będzie prywatyzowana Energa. Poinformowałem ich, że chcemy tę spółkę sprzedać inwestorowi branżowemu. Zapytany, czy w tym postępowaniu może wziąć udział PGE, nie wykluczyłem tego, ale pod warunkiem, że będzie to transakcja czysto rynkowa. To znaczy, że ten inwestor, który zaproponuje najlepsze warunki, będzie mógł przejąć Energę. Gdyby pytanie padło o każdego innego potencjalnego inwestora, odpowiedź byłaby taka sama - podkreślił szef resortu skarbu. W czasie swojej wizyty w USA na początku grudnia Grad przedstawiał amerykańskim inwestorom ofertę prywatyzacyjną spółek skarbu państwa.
- Jeżeli te najlepsze warunki miałaby zaproponować PGE - w której Skarb Państwa jest głównym akcjonariuszem - to resort skarbu zgodziłby się na przejęcie przez Grupę Energi, pod warunkiem, że byłaby ona składową spółki, odpowiedzialnej za budowę elektrowni atomowej w Polsce - zaznaczył minister skarbu.
Wyjaśnił, że w spółce, która ma zająć się tym przedsięwzięciem, oprócz PGE znajdą się inni partnerzy - zarówno branżowi, jak i finansowi z kraju i z zagranicy. "To będzie niejako odrębna grupa energetyczna, która nie będzie się wprost konsolidowała z PGE" - podkreślił.
- Jeżeli taki scenariusz miałby być realizowany, to tylko pod warunkiem, że Energa stanie się częścią dużego projektu budowy elektrowni atomowej i jest w tym samym podmiocie prawnym, biznesowym, co inne elektrownie - zaznaczył minister skarbu.
Podkreślił, że bardzo liczy na inwestorów branżowych przy transakcji sprzedaży Energi.
Resort skarbu chciałby na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2010 r. zaprosić do negocjacji chętnych do kupna Energi. Wiceprezes PGE Wojciech Topolnicki powiedział w środę dziennikarzom, że Polska Grupa Energetyczna rozważa udział w ofercie Energi, ale rozpatruje też inne możliwości akwizycyjne.
Rząd zakłada, że w 2020 roku zostanie uruchomiona pierwsza elektrownia atomowa w Polsce, po roku - dwóch latach kolejna. Za realizację inwestycji jest odpowiedzialna Polska Grupa Energetyczna (PGE). Spółka ma mieć 51 proc. udziałów w konsorcjum, które wybuduje i będzie eksploatować elektrownie.
Rządowy harmonogram daje PGE czas od stycznia 2011 roku do końca 2013 roku na wybór ostatecznej lokalizacji elektrowni. Do końca 2010 roku zaplanowano utworzenie konsorcjum dla budowy pierwszej elektrowni, a w 2016 roku ma się rozpocząć sama budowa. PGE ma zamiar wybudować dwie elektrownie atomowe o łącznej mocy około 6000 MW, każda ma mieć co najmniej dwa reaktory.
Gdańska Energa (w całości należy do SP) jest liderem w produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Dostarcza prąd 7,3 mln odbiorców na północy i w centrum kraju. Do 2015 roku spółka chce zainwestować ok. 20 mld zł.
PGE to największa w Polsce firma elektroenergetyczna oraz jedna z największych w Europie Środkowej i Wschodniej pod względem ilości wytwarzanej energii elektrycznej i wielkości zainstalowanych mocy wytwórczych. W jej skład wchodzą m.in. dwie kopalnie węgla brunatnego i ponad 40 elektrowni i elektrociepłowni.