PiS za przekazaniem PKL samorządowi województwa małopolskiego
Prawo i Sprawiedliwość chce, by przeznaczona do prywatyzacji spółka Polskie Koleje Linowe (PKL) została przekazana nieodpłatnie samorządowi województwa małopolskiego. Projekt ustawy w tej sprawie posłowie tej partii złożyli właśnie do marszałek Sejmu. Szef małopolskiej PO poseł Ireneusz Raś poinformował we wtorek, że stanowisko małopolskiej Platformy jest takie, by "nie oddawać tej firmy na zewnątrz".
Jak poinformował dziennikarzy we wtorek inicjator takiego rozwiązania, poseł PiS Andrzej Adamczyk, wszystkie akcje PKL miałyby zostać wykupione od obecnego właściciela - Grupy PKP - przez Skarb Państwa, a następnie nieodpłatnie przekazane na rzecz samorządu województwa małopolskiego. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z Funduszu Kolejowego.
Według Adamczyka rozwiązanie takie jest analogiczne z tym, jakie rząd zaproponował w projekcie ustawy z 28 sierpnia tego roku, dotyczącym przekazania udziałów spółki Szybka Kolej Miejska w Trójmieście samorządowi województwa pomorskiego.
- Wzorujemy się na projekcie, który rząd zamierza przeprowadzić niebawem w Sejmie - podkreślił Adamczyk.
PiS sprzeciwia się temu, by spółka PKL, do której należy m.in. kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach, w wyniku prywatyzacji trafiła w ręce prywatnego inwestora. Argumentuje, że tego typu firma, w bardzo dobrej sytuacji finansowej, powinna być kontrolowana przez instytucje publiczne.
- Obserwujemy niewytłumaczony niczym pęd do tego, aby pozbawić się przedsiębiorstwa, które jest przysłowiową "kurą znoszącą złote jajka" - dodał poseł PiS.
Zaapelował on do małopolskich polityków innych ugrupowań, w tym przede wszystkim Platformy Obywatelskiej, o poparcie przedstawionego rozwiązania. - Proponujemy instrument, który będzie w stanie rozwiązać ten problem - ocenił Adamczyk.
Szef małopolskiej PO poseł Ireneusz Raś poinformował we wtorek, że stanowisko małopolskiej Platformy jest takie, by "nie oddawać tej firmy na zewnątrz".
Według niego, w proces prywatyzacji PKL mogłoby się włączyć województwo małopolskie, poprzez swoją spółkę Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego (MARR). Jak zaznaczył Raś, rozważane jest też rozwiązanie polegające na wykupieniu akcji PKL przez "dużą firmę państwową, która widziałaby w tym interes dla siebie".
W zeszłym tygodniu prezes Grupy PKP Jakub Karnowski powiedział PAP, że w ciągu najbliższego miesiąca formalnie rozpocznie się poszukiwanie nabywców na akcje PKL. Potencjalny nabywca ma być znany do końca roku, a cała prywatyzacja ma być sfinalizowana w 2013 r.
Zapowiedziana prywatyzacja spółki budzi duże emocje, szczególnie na Podhalu. Spółkę chce kupić m.in. słowacka firma Tatra Mountain Resorts, do której należy m.in. ośrodek Jasna na Chopoku. Słowacy nie kryją, że chcą rozwijać narciarski biznes także po polskiej stronie Tatr.
Chęć zakupu zgłosiły też samorządy z powiatu tatrzańskiego, które podpisały umowę o powołaniu spółki Polskie Koleje Górskie. Z kolei słowacki inwestor pozyskał do współpracy pozostałe samorządy, na terenie których znajdują się kolejki PKL.
Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą tego rodzaju w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w 1936 r. Do PKL należą też: kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim i Mosorny Groń w Zawoi.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze