PKO BP zmienia serwis internetowy, ale rewolucji nie będzie
PKO BP, największy bank na rynku, zmienia system transakcyjny iPKO, ale będzie to robić etapami. Chodzi między innymi o to, żeby nie fundować klientom, którzy nabrali już pewnych nawyków, rewolucji. Docelowo powstanie wspólna platforma w technologii RWD, czyli dostosowująca się do ekranu urządzenia: komputera, tabletu czy smartfona, choć aplikacja IKO pozostanie. Jak podali przedstawiciele banku już niemal 30 proc. klientów, czyli 2,5 mln loguje się do banku z urządzeń mobilnych. Dotychczas aktywowali oni już 1,8 mln aplikacji mobilnych, ale spora grupa (około 740 tys.) korzysta z wersji "lait", czyli z serwisu internetowego przez urządzenia mobilne.
W nowym podejściu łatwiej będzie wprowadzać zmiany. Jak tłumaczył Jakub Grzechnik, odpowiedzialny za bankowość elektroniczną w PKO BP, zamiast budowy nowego systemu od początku zmiany będą wprowadzane modułowo czyli w modnej ostatnio formule "agile". Pierwsza tura zaplanowana jest na I kwartał 2018 roku. Zostaną wtedy wprowadzone udogodnienia w sposobie wykonywania przelewów, tak aby proces był szybszy i bardziej intuicyjny. Zmiany w poszczególnych sekcjach serwisu będą wprowadzane bez rewolucji w samej nawigacji, np. zmieni się formatka do płatności, ale będzie ją można znaleźć w tym samym miejscu. Trwają testy i konsultacje z samymi użytkownikami. W dalszej kolejności będą wprowadzane zmiany w sekcjach rachunków, kart, kredytów itd.
W planach jest też między innymi wbudowanie w serwis "asystenta" pomagającego w znalezieniu poszukiwanej funkcji w menu oraz inteligentne podpowiadanie przelewów, możliwość połączenia z konsultantem z poziomu aplikacji. Cały proces jest zaplanowany na około dwa lata, ale serwis w pełni dostosowany do różnych typów ekranów urządzeń powinien być gotowy na przełomie I /II kwartału 2019 roku. Aplikacja natywna pozostanie, ale bank nie będzie tworzył osobnej na tablety. PKO BP chce wprowadzić obcojęzyczną wersję serwisów, na początek w języku ukraińskim oraz angielskim. Jak podano, co miesiąc rachunki otwiera 4 tys. obywateli Ukrainy.
PKO BP wprowadził w tym tygodniu dwie nowe funkcje, czyli przelewy ekspresowe ExpressElixir oraz płatności BLIKiem na jeden klik (czyli użytkownik może oznaczyć dany e-sklep jako zaufany i przy płatności tylko zatwierdzić ją PIN-em do aplikacji). Obie funkcje działają już w kilku bankach.
PKO BP prowadzi także pilotażowy projekt nad wykorzystaniem biometrii do identyfikacji klientów razem z Politechniką Gdańską. W 60 oddziałach na Pomorzu klienci mogą zostawiać próbki biometryczne (twarzy, głosu, naczyń krwionośnych dłoni, podpis odręczny), za pomocą których może być potwierdzana ich tożsamość. Na razie jest to etap badań, ale bank wychodzi z założenia, że taki proces musi się opierać na weryfikacji kilku cech biometrycznych.
W Polsce z bankowości internetowej korzysta 15,6 mln klientów, z czego około połowa z aplikacji mobilnych. Dlatego w bankach trwa technologiczny wyścig zbrojeń. Ostatnio zmiany w serwisach wprowadziły m.in. Pekao, BGŻ BNP Paribas, a także Alior (dla nowych klientów, a do końca roku także dla obecnych).
Monika Krześniak-Sajewicz