Płeć brzydka chce wypięknieć
- Kosmetyki dla panów są i będą najdynamiczniej rozwijającym się segmentem. W 2016 r. ich sprzedaż sięgnie 1,65 mld zł - informuje "Puls Biznesu".
Czasy, gdy mężczyźni używali mydła i tylko mydła, odchodzą do historii. Produkty dla panów są najdynamiczniej rosnącym segmentem całego sektora kosmetycznego - wynika z danych Euromonitora International.
W 2011 r. wartość rynku kosmetyków dla panów urosła o 6,5 proc. i sięgnęła 348,8 mln EUR (blisko 1,44 mld zł). W kolejnych latach segment ten nadal będzie numerem jeden, jeśli chodzi o wzrosty, dzięki czemu w 2016 r. jego wartość wyniesie 401,2 mln EUR (1,65 mld zł).
"Dwa nowe produkty wprowadzone rok temu zostały dobrze przyjęte przez klientów. W tym roku planujemy wprowadzić kolejne dwa: balsam i antyperspirant i podejrzewam, że to nie będzie koniec" - zapowiada Joanna Kowalczuk, kierownik działu marketingu w firmie kosmetycznej Ziaja.
"Kosmetyki dla mężczyzn rzeczywiście mogą pochwalić się dużą dynamiką, ale warto zwrócić uwagę, że baza nie była bardzo wysoka" - uważa Henryk Orfinger, prezes i właściciel Dr Ireny Eris, producenta kosmetyków.