Potentat wczoraj zwalniał, dzisiaj przejmuje
Działająca w całym świecie spółka z okolic Chicago - Sara Lee - sprzeda multibranżowemu gigantowi Unilever część biznesu za 1,88 mld USD w gotówce. A niedawno Unilever postanowił skończyć produkcję w Czechach...
Pieniądze uzyskane z transakcji pójdą na rozwój pozostałej właściwej części firmy - spożywczej - oraz wykup z giełdy własnych akcji (przeznaczy na to 1 mld USD). Cena walorów Sara Lee natychmiast skoczyła w Stanach Zjednoczonych o 6.3 proc. do 11,08 USD, Unilever zanurkował w Holandii o 0,2 proc. (w ostatnich 12 miesiącach zwyżkował jednak o 13 proc.).
Ta sprzedawana część biznesu to oddział środków higieny osobistej, który generował 1 mld USD przychodów (EBITDA - zysk przed opodatkowaniem i odsetkami po odjęciu amortyzacji) rocznie. W skład marek wchodzą Sanex, Radox i Duschdas - połączą się w jednej spółce z markami Unilevera (Dove, Axe oraz Vaseline). Sara Lee być może pozbędzie się następnych marek z sektora chemii domowej - Ambi Pur czy Kiwi. Sara Lee w USA jest znana z produktów spożywczych Hillshire Farm, Jimmy Dean, oraz Ball Park. Od marca próbowała pozbyć się części firmy, aktywa wyprzedaje od 2005 r. Wcześniej były to oddziały kawowy (w USA) oraz mięsny (w Europie i Meksyku)
Transakcja z Unileverem musi mieć zgodę urzędu antymonopolowego i zamknie się dopiero w 2010 r. Dla Unilevera to okazja do umocnienia się na rynku Europy Zachodniej (wyliczono, że o 5 proc.) do dominującej pozycji i rynkach rozwijających się. To pierwsze przejęcie od kiedy prezesem został Paul Polman (w styczniu br.).
* * *
Unilever - dobrze znany z Polski z produkcji margaryn Rama i Flora - zamyka fabrykę w Nelahozeves (25 km od Pragi). W kraju naszych południowych sąsiadów zatrudniał do tej pory tysiąc osób. Fabryka zostanie zamknięta, lecz operacje Unilevera w Czechach będą dalej prowadzone. Informację tę INTERIA.PL podała pierwsza w Polsce 16 września br.
Unilever już w 2004 r. zamknął swój zakład w miejscowości Zábřeh niedaleko Ołomuńca na Morawach, zwalniając 300 pracowników. Produkcję majonezu Hellman's przeniósł wtedy pod Pragę. Zmieniono wówczas profil oddziału w Nelahozeves - przesuwając produkcję chemii gospodarczej i kosmetyków (m.in. pasta do zębów Signal, linię Dove) do innych miejsc w Europie. W II kwartale br. zysk firmy zniżkował o 17 proc. do 758 mln euro. Największy spadek przychodów zanotowano w Europie Zachodniej - o ponad 5 proc.
W Czechach krok Unilevera komentuje się jako początek powrotu zachodnich firm do swoich ojczyzn co wynika z recesji i stałych nacisków tamtejszych rządów.
Krzysztof Mrówka
Czytaj także:
Marketing mitem stoi, czyli kilka branżowych plotek
Dell kupił Perot Systems za 3,9 mld USD