Potężna wyprzedaż na GPW. Takich spadków nie było od wybuchu wojny
Piątek przyniósł prawdziwą "rzeź" na warszawskim parkiecie - WIG20 ok. 16.00 tracił ponad 5 proc., a branżowy indeks WIG-Banki zniżkował o ponad 8 proc. Analitycy podkreślają, że takich ruchów nie widzieliśmy od wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Na koniec sesji WIG20 spadł 6,37 proc., a wspomniany WIG-Banki osunął się ostatecznie o 10,15 proc.
"Dzisiejsza sesja na rynku stanowi przedłużenie wczorajszych spadków. Lęk dalej nie opuszcza inwestorów, którzy kontynuują wczorajszy ruch pod znakiem risk-off" - komentują w piątek po południu analitycy XTB i dodają, że polskiej giełdzie ciążą przede wszystkim banki najmocniej narażone na zmiany sentymentu inwestorów zagranicznych.
"Spadki instytucji finansowych dodatkowo wzmocnione są przez wczorajszą konferencję prezesa NBP Glapińskiego, który wskazał na znaczną zmianę narracji RPP i otworzył drogę do potencjalnej obniżki stóp procentowych już w maju" - komentują eksperci XTB zwracając uwagę, że to właśnie spadek indeksu WIG-Banki o ponad 8 proc. w dużej mierze przyczynia się do 5-proc. ruchu (spadku) indeksu WIG20.
W piątek liderami spadków były PKO BP (minus 10,96 proc.) i Millennium (minus 12,14 proc.). Niewiele lepiej zakończyły notowania Alior (minus 11,15 proc.), Handlowy (minus 10,26 proc.), mBank (minus 10,45 proc.).
Analitycy nie mają wątpliwości - akcje polskich banków dołują, bo "rynkowy sentyment" wskazuje na odwrót kapitału z szerokich rynków wschodzących, pośrednio spowodowany cłami ogłoszonymi przez Donalda Trumpa.
Dodatkowo nastroje na największych światowych parkietach są pesymistyczne. W Europie w piątek trwa tendencja spadkowa - indeksy spadają między po kilka procent. (DAX spada między 3 a 4 proc.).
Jednak najważniejszym czynnikiem jest najpewniej wystąpienie prezesa NBP Adama Glapińskiego, który przyznał, że RPP w tym roku może nawet dwukrotnie obniżyć stopy o łącznie 100 pb. (na koniec przyszłego roku stopa w Polsce może w korzystnym scenariuszu spaść nawet do 3,5 proc.!). "Dla banków oznacza to niższy wynik odsetkowy i trudniejszy okres po tym, jak korzystały na erze wysokich stóp procentowych" - jednoznacznie komentują eksperci XTB.
Dodajmy, że Ludwik Kotecki (RPP) w rozmowie z radiem TOK FM poinformował, że w maju bardzo możliwe jest cięcie stóp procentowych przez RPP, w grze jest obniżka o 50 pb., a w całym 2025 r. do -100 pb.
Z kolei członek RPP Cezary Kochalski poinformował agencję Bloomberg, że może rozważyć obniżkę stóp procentowych w maju nawet o 50 pb. Kochalski (cytowany przez Polską Agencję Prasową) dodał, że w krótkim terminie rośnie prawdopodobieństwo obniżek stóp.
Banki tracą na giełdzie w wyniku niekorzystnych rynkowych "sentymentów" oraz zapowiedzi obniżek stóp procentowych, choć należą do spółek raportujących nienotowane w innych sektorach zyski. Wynik finansowy netto sektora bankowego w 2024 r. wyniósł 42 mld zł, wobec 27,6 mld zł w poprzednim roku; to wzrost o 51,9 proc. (dane GUS). Poprawa nastąpiła m.in. dzięki wyższemu wynikowi z tytułu odsetek.
GUS zauważył w komunikacie, że poprawa wyników finansowych sektora bankowego nastąpiła głównie dzięki wyższemu wynikowi z tytułu odsetek (o 11,5 mld zł) oraz niższym stratom poniesionym z tytułu pozostałych przychodów i kosztów operacyjnych (o 11,2 mld zł).
Jak się wydaje, tak korzystne "otoczenie" wysokich stóp procentowych w działalności polskich banków dobiega końca, stąd giełdowe przeceny akcji.
***