Prognozy Saxo na II kwartał: Surowce pełną parą naprzód

Sektor surowców odnotował zaskakująco mocną hossę w I kwartale 2019 r., a indeks towarowy Bloomberg zyskał 9%. Ta istotna zmiana wiąże się z faktem, iż w górę poszły przede wszystkim ceny surowców zależnych od wzrostu gospodarczego, takich jak energia (+17%) czy metale przemysłowe (+12,5%).

Rynki, w tym giełdy towarowe, rozpoczęły ten rok defensywnie ze względu na obawy o wzrost gospodarczy i perspektywy na 2019 r. w związku z ograniczaniem płynności przede wszystkim przez amerykańską Rezerwę Federalną.

Jednak już kilka tygodni po rozpoczęciu roku nastąpił wybuch globalnej paniki politycznej. Na początku stycznia Fed wstrzymała realizację polityki pieniężnej, a pod koniec kwartału całkowicie od niej odeszła, zaprzestając dalszego usztywniania ilościowego. W ślad za Fed podążyły Bank Japonii i Europejski Bank Centralny, wdrażając własne środki, natomiast rząd Chin podjął szereg inicjatyw mających na celu stabilizację gospodarki, przy czym do poprawy nastrojów przyczyniły się również szanse na porozumienie w sprawie handlu pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem.

Reklama

Wynosząca niemal 40% hossa ropy naftowej od minimum z grudnia spowodowała, że zarówno ropa WTI, jak i ropa Brent odrobiły połowę strat poniesionych w okresie od października do grudnia. Ze względu na fakt, iż światowy wzrost popytu zdołał się utrzymać na niezmienionym poziomie pomimo perspektywy spowolnienia gospodarczego, rynek skupił się na niemal doskonałym sztormie w postaci napływu korzystnych dla cen informacji na temat podaży.

Agresywne cięcia produkcji (zarówno dobrowolne, jak i wymuszone) przez OPEC+ spowodowały, że podaż ropy z tych krajów spadła bardziej, niż przewidywano. Arabia Saudyjska najprawdopodobniej negatywnie zareagowała na załamanie cen po zaskakującej decyzji Waszyngtonu o zwolnieniu nabywców irańskiej ropy z obowiązku przestrzegania sankcji i od tego czasu agresywnie ograniczała własną produkcję. Poza tymi cięciami, które są zależne od dalszej współpracy pomiędzy Rosją a Arabią Saudyjską, dodatkowe wsparcie zapewniło przymusowe ograniczenie dostaw ropy z Wenezueli i Iranu (spadek o 1,6 mln baryłek dziennie w ubiegłym roku).

Na początku maja kończy się okres zwolnienia nabywców irańskiej ropy z obowiązku stosowania sankcji, przyznany przez Waszyngton w listopadzie ubiegłego roku, co zmusza nas do zadania sobie pytania o dalszy przebieg wydarzeń. Jednak dalsze cięcia produkcji przez OPEC+ i ograniczenie przez Amerykanów eksportu ropy z Iranu i Wenezueli oznaczałoby, że jedynie istotna zmiana prognozy popytu byłaby w stanie pogorszyć obecne pozytywne nastroje.

Dla kilku producentów z OPEC, przede wszystkim dla Arabii Saudyjskiej, powrót cen ropy powyżej 80 USD/b jest niezbędny do wypełnienia swoich zobowiązań podatkowych i sytuacja, w której cena ropy Brent wynosiłaby 70 USD/b byłaby dla nich absolutnie niezadowalająca. Na tej podstawie przewidujemy, że w nadchodzących miesiącach podaż pozostanie ograniczona, wspierając potencjalne przedłużenie hossy w okolice 75 USD/b, zanim nie zahamują jej kolejne obawy o negatywny wpływ na światowy wzrost gospodarczy.

Ostatni dramatyczny zwrot retoryki Fed postrzegany jest jako sygnał wzrostu ceny złota, ponieważ złagodzenie polityki podkreśla ryzyko korzystnej dla złota recesji w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W II kwartale może jednak zabraknąć impulsu do przełamania silnego oporu pomiędzy 1 360 a 1 380 USD/oz. Natomiast w drugiej połowie roku może nastąpić spektakularna szarża w reakcji na osłabienie dolara, stabilne lub niższe rentowności obligacji i obawy o zdolność światowych akcji do wzrostu w związku z zahamowaniem wzrostu gospodarczego.

Należy pamiętać, że wielu inwestorów kupuje złoto jako polisę ubezpieczeniową chroniącą przed negatywnymi zmianami cen innych inwestycji, takich jak akcje. W związku z powyższym warto uważnie śledzić przepływy produktów notowanych na giełdzie, z których często korzystają inwestorzy długoterminowi. Dopóki ceny akcji będą wysokie, złoto raczej nie podejmie szturmu na szeroką strefę oporu pomiędzy 1 360 a 1 380 USD/oz.

Inwestorzy grający na zwyżkę złota powinni wziąć pod uwagę również srebro: relacja tego "zapomnianego" metalu do złota znajduje się o 12% poniżej pięcioletniej średniej. Kolejna możliwość to platyna, na którą może korzystnie wpłynąć historyczne dyskonto względem palladu (+700 USD) i złota (+400 USD).

Miedź HG zdołała odrobić połowę strat poniesionych w wyniku ubiegłorocznej chińsko-amerykańskiej wojny handlowej. Ostateczna deeskalacja konfliktu handlowego oraz dalsze luzowanie polityki w Chinach w połączeniu ze stosunkowo ograniczoną prognozowaną podażą powinno zapewnić miedzi wsparcie niezbędne do wygenerowania zysków w 2019 r. Jednak biorąc pod uwagę powrót do docelowego poziomu dla drugiej połowy 2019 r. (3 USD/lb) przewidujemy, że potencjał wzrostu w II kwartale będzie ograniczony. W związku z tym przewidujemy, że potencjalnym przedziałem będzie 2,8-3,05 USD/lb.

Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank

Iran, Wenezuela i Libia?

Samozwańczy marszałek Chalifa Haftar odmówił spotkania z premierem Libii Fajizem as-Sarradżem. Do spotkania - zgodnie z propozycją sekretarza generalnego ONZ - miało dojść w Genewie.

Od dwóch dni trwa szturm tak zwanej Libijskiej Armii Narodowej na stolicę Libii. Właśnie w Trypolisie rezyduje uznawany przez społeczność międzynarodową rząd jedności narodowej. Chalifa Haftar kontroluje z kolei wschodnią część kraju z nieformalną stolicą w Tobruku. Jego wojska kontynuują natarcie jednocześnie z kilku kierunków. Wczoraj wieczorem zajęły stołeczne lotnisko, skąd miały zostać wyparte przez prorządowe milicje. Obie strony konfliktu utrzymują, że strategiczny obiekt znajduje się pod ich kontrolą.

Wczoraj do zaprzestania walk i natychmiastowego podjęcia rozmów strony konfliktu wezwały Rada Bezpieczeństwa i szefowie dyplomacji państw grupy G7. Libia pogrążona jest w chaosie od obalenia dyktatury Muammara Kadafiego w 2011 roku. Po pokonaniu i zmarginalizowaniu islamskich radykałów, powiązanych z tak zwanym Państwem Islamskim, kraj rozdarty jest między dwoma ośrodkami władzy: w Trypolisie i w Tobruku.

Rosną napięcia geopolityczne, a wraz z nimi cena ropy. Surowiec w szybkim tempie pokonuje kolejne poziomy - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,54 USD, po zwyżce ceny o 0,22 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 71,19 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,13 proc. Ropa na giełdzie energii w Szanghaju - w dostawach na maj - zdrożała o 0,9 proc. do 480,3 juanów za baryłkę.

Z powodu bombardowania libijskie władze zamknęły w poniedziałek jedyne czynne dotychczas lotnisko w Trypolisie. Unia Europejska zaapelowała do generała Chalify Haftara, którego armia w ubiegłym tygodniu ruszyła na Trypolis, by zasiadł do rozmów. Wcześniej w poniedziałek lotnisko w Trypolisie zostało zbombardowane przez siły samozwańczej Libijskiej Armii Narodowej (LNA) Haftara. Libijska Armia Narodowa, dowodzona przez Haftara, w czwartek ruszyła na Trypolis.

Przejęła kontrolę m.in. nad miastem Gharjan ok. 70 km na południe od stolicy, po czym w piątek wdała się w walki z wojskami rządowymi w pobliżu Trypolisu.

Konflikt w Libii grozi zakłóceniami w dostawach ropy oraz zwiększeniem presji migracyjnej na Europę.

Tymczasem Stany Zjednoczone uznały irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną. Ogłosił to w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. To pierwszy przypadek wpisania przez USA na listę ugrupowań terrorystycznych sił zbrojnych innego państwa.

- Na liście czynników, które wspierają notowania ropy, jest ich całkiem sporo: sankcje USA na Iran i Wenezuelę, mocne cięcia dostaw ropy przez Arabię Saudyjską, a teraz jeszcze konflikt w Libii i uznanie przez USA Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną - wymienia Jeffrey Halley, starszy strateg rynku w Oanda Asia Pacific Ltd.

Ropa w USA zyskała w poniedziałek 2,1 proc. i zakończyła handel na poziomie 64,40 USD za baryłkę - najwyżej od 31 października 2018 r. Podczas 2 poprzednich sesji surowiec w USA zdrożał o 3,7 proc.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: Naprzód | rynek ropy | Iran | Libia | OPEC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »