Prokuratura wszczyna śledztwo
Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie giełdowych operacji NFI Jupiter oraz OFE Winterthur (obecnie OFE Credit Suisse Life & Pensions), dotyczących Instalu Kraków. Obejmie ono wątek działania na szkodę funduszy, manipulowania kursem Instalu i wykorzystywania informacji poufnych.
Śledztwo wszczęto ze względu na zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, złożone do prokuratury przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. - Postępowanie obejmie te wątki, które zostały opisane we wstępnej części zawiadomienia. Chodzi o działanie na szkodę Narodowego Funduszu Inwestycyjnego Jupiter i Otwartego Funduszu Emerytalnego Winterthur przez ich władze, sztuczne podwyższanie kursu akcji spółki Instal Kraków oraz ujawnianie i wykorzystanie przez NFI Jupiter i OFE Winterthur poufnych informacji w obrocie papierami wartościowymi - powiedział nam Maciej Kujawski, p.o. rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
O tym, jaki będzie plan śledztwa, zadecyduje prokurator prowadzący postępowanie. - Sądzę, że w pierwszej kolejności zostaną przesłuchani przedstawiciele KPWiG, a także, że zebrane zostaną dodatkowe dokumenty, aby materiał w sprawie stał się bardziej szczegółowy. O tym, kto jeszcze i kiedy zostanie przesłuchany, zadecyduje prokurator prowadzący postępowanie. Od jego decyzji będzie również zależało, czy dane osoby zostaną przesłuchane w charakterze świadków, czy też materiał dowodowy pozwoli na ich traktowanie jako podejrzanych - stwierdził M. Kujawski. Przyznał, że w najbliższym czasie, ze względu na wstępny charakter śledztwa, bardziej szczegółowych informacji na jego temat nie należy się spodziewać. Nie wykluczył, że prokuratura, zwłaszcza w przypadku zarzutów dotyczących manipulowania kursem, będzie chciała skorzystać z pomocy biegłych.
Jak poinformował nas M. Kujawski, działanie na szkodę spółki zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat, podobnie jak wykorzystywanie informacji poufnych. Manipulowanie kursem i ujawnianie informacji poufnych zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. We wszystkich przypadkach w grę wchodzą również wysokie grzywny (nawet do 5 mln zł).
Zawiadomienie KPWiG dotyczyło operacji giełdowych realizowanych w latach 1999-2000. Prezesem XI NFI (obecnie Jupiter) był wówczas Ireneusz Nawrocki, do niedawna prezes PZU Życie. Na operacjach zarabiać mieli, według doniesień prasowych, wspólnik I. Nawrockiego w kancelarii KNS Andrzej Kratiuk, oraz żona ówczesnego wiceprezesa "Jedenastki"- Janusza Pałuckiego. Tracić miał NFI oraz uczestniczący w operacjach OFE Winterthur. Zarówno NFI, jak i OFE tłumaczyły, że kupowały akcje Instalu ze względu na dobrą sytuację fundamentalną firmy. Komisja podejrzewa jednak, że celowo doprowadzały one do wzrostu notowań spółki. Później odkupywały walory przedsiębiorstwa od wybranych osób, zapewniając im wysokie zyski. Wówczas rezygnowały z dalszych zakupów, zostając z akcjami, które ze względu na brak popytu, traciły na wartości. Przedstawiciele OFE zdecydowanie zaprzeczyli tym zarzutom. Jupiter prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.