Prosper dementuje, kurs rośnie

Kurs Prospera poszybował wczoraj w górę o 6,7%, do 18,25 zł, właściciela zmieniło niemal 143 tys. papierów. Choć spółka ucina plotki o rychłym połączeniu z inną firmą - te powracają na rynek. Wczoraj pojawiły się też pogłoski o prognozie zysku na 2004 r. Zdaniem analityków, wzrost ma charakter spekulacyjny.

Kurs Prospera poszybował wczoraj w górę o 6,7%, do 18,25 zł, właściciela zmieniło niemal 143 tys. papierów. Choć spółka ucina plotki o rychłym połączeniu z inną firmą - te powracają na rynek. Wczoraj pojawiły się też pogłoski o prognozie zysku na 2004 r. Zdaniem analityków, wzrost ma charakter spekulacyjny.

Od kiedy Tadeusz Wesołowski, prezes i główny właściciel Prospera, ogłosił pod koniec 2002 r. gotowość połączenia firmy z inną spółką z branży, co jakiś czas na rynek powracają spekulacje o zbliżającej się transakcji. Dotyczą one zarówno łączenia się giełdowych dystrybutorów, jak i wejścia do spółki zagranicznego partnera. Trzej czołowi gracze europejscy to Phoenix, Celesio (dawne Gehe) oraz Alliance UniChem.

W styczniu nasiliły się głosy o znalezieniu przez Prospera strategicznego partnera. Wczorajszy kurs był najwyższy od lipca 1999 r. Stało się tak, mimo że spółka zaprzeczała już plotkom. - Nic się nie zmieniło. Nie prowadzimy żadnych oficjalnych rozmów w sprawie połączenia czy konsolidacji rynku - powiedział wczoraj Tymon Betlej, doradca zarządu Prospera. - Nie przygotowujemy też jakiegoś specjalnego komunikatu, który zaskoczyłby inwestorów w najbliższych dniach - dodał.

Reklama

Zdaniem analityków, wtorkowy wzrost miał charakter spekulacyjny. - Nie znam przyczyn wczorajszego zachowania kursu Prospera - skomentował Marek Majewski, analityk BDM PKO BP. - Nie spodziewam się, żeby w tym roku doszło do istotnych zmian w akcjonariacie spółki - dodał. Analitycy zwracają uwagę, że skoro przez tak długi czas nie doszło do porozumienia Prospera z PGF albo z Farmacolem, scenariusz połączenia wcale nie musi się spełnić. - Bardziej prawdopodobne wydają się przejęcia przez firmy giełdowe mniejszych, ale szybciej rozwijających się spółek. Jeśli chodzi o inwestora zagranicznego - w pierwszej kolejności będzie on zainteresowany podmiotami największymi, czyli PGF i Farmacolem - powiedział jeden z analityków.

Wczoraj, poza "tradycyjnymi" informacjami o połączeniu, krążyła wieść o prognozie zysku Prospera na bieżący rok: 15 mln zł. Spółka nie chciała komentować tegorocznych założeń i planów finansowych. 15 mln zł to dużo, biorąc pod uwagę oczekiwania analityków. Marek Majewski w rekomendacji z połowy stycznia ("neutralnie", cena docelowa 16,4 zł) zakłada, że warszawska firma zanotuje w 2004 r. 11 mln zł zysku netto, przy przychodach przekraczających 1,7 mld zł.

Na przełomie lutego i marca Prosper poda wyniki za IV kwartał 2003 r. - Uważamy, że będą one zgodne z oczekiwaniami rynku i zarządu - powiedział T. Betlej. We wspomnianym raporcie analityk PKO BP szacuje, że ubiegły rok spółka zakończyła zyskiem 7 mln zł i przychodami 1,6 mld zł. - Myślę, że będą to dobre wyniki. Pozytywne są też oczekiwania co do osiągnięć w bieżącym roku. Dużym sukcesem byłaby poprawa rentowności netto i zbliżenie jej do poziomu PGF czy Farmacolu - ocenia Piotr Wiśniewski, analityk AmerBrokers. Po trzech kwartałach 2003 r. marża netto Prospera wyniosła 0,37% (podobnie jak Orfe), podczas gdy PGF i Farmacol osiągnęły odpowiednio 1,17% i 1,2%.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: dementowanie | dementuje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »