Przełom w sporze o elektrownię Jaworzno? Tauron i Rafako mają wstępne warunki pod ugodę
Spółkom Rafako i Tauron Wytwarzanie udało się uzgodnić warunki przyszłej ugody w sporze dotyczącym bloku energetycznego w Jaworznie o mocy 910 megawatów. Jak wynika z informacji obu firm, w dniu wejścia tego porozumienia w życie, strony zrzekną się wzajemnie wszelkich roszczeń ponad te, które zostaną objęte ugodą.
Rafako było wykonawcą wartego ponad 6 mld zł nowego bloku energetycznego Taurona o mocy 910 megawatów w Jaworznie. Spółki od wielu miesięcy spierają się w związku z problemami w działaniu tego bloku. W ramach mediacji przy udziale Prokuratorii Generalnej, 7 lutego br. strony poinformowały o zawarciu wstępnego porozumienia, zapowiadając zawarcie ugody w terminie do 8 marca; później termin przesunięto o dwa tygodnie. W poniedziałek poinformowano o uzgodnieniu założeń do warunków ugody.
Uzgodniono, iż Tauron otrzyma 240 mln zł z gwarancji bankowych z tytułu należytego wykonania przez raciborską spółkę kontraktu na budowę bloku 910 MW w Jaworznie, z zastrzeżeniem uprzedniego osiągnięcia porozumienia Rafako z gwarantami.
"Tauron Wytwarzanie ograniczy swoje roszczenia wobec wykonawcy (Rafako - PAP) i spółki zależnej do kwoty 240 mln zł, która to kwota zostanie wypłacona z gwarancji należytego wykonania w zakresie realizacji kontraktu - uzgodnienie to nie oznacza uznania przez wykonawcę i spółkę zależną roszczeń Tauron Wytwarzanie" - podało w poniedziałkowym komunikacie Rafako.
- Kwota należna Tauronowi z tytułu gwarancji należytego wykonania kontraktu, na jaką strony przystały podczas mediacji, pozwoli na pokrycie kosztów naprawy zidentyfikowanych problemów bloku. Jesteśmy w trakcie opracowania planów docelowych rozwiązań, które pozwolą na stabilną eksploatację bloku 910 MW - skomentował prezes spółki Tauron Wytwarzanie Trajan Szuladziński.
Jak ocenił, wypracowane założenia pozwalają na przeprowadzenie takiego zakresu napraw, by blok pracował długoterminowo z większą efektywnością.
W komunikacie Rafako zaznaczono, że poczynione zostały uzgodnienia dotyczące założeń przyszłej ugody, "natomiast nie doszło do podpisania pomiędzy wykonawcą, spółką zależną i Tauron Wytwarzanie ugody, której treść jest przedmiotem dalszych prac tych podmiotów".
Ugoda - po jej ostatecznym podpisaniu - ma wejść w życie po spełnieniu warunków zawieszających. Należy do nich m.in. uzyskanie poprzez wszystkie strony niezbędnych zgód korporacyjnych. Dodatkowo Rafako do 24 kwietnia musi zawrzeć także porozumienie z gwarantami dotyczące bezzwłocznej wypłaty kwoty 240 mln zł na rzecz Taurona Wywarzanie.
Po stronie zobowiązań raciborskiej spółki jest również podjęcie przez Walne Zgromadzenie do 24 kwietnia br. uchwały w o podwyższeniu kapitału zakładowego oraz osiągnięcie ugody w zakresie litewskiej inwestycji realizowanej przez raciborską spółkę. Po zawarciu ugody - na okres przeznaczony na spełnienie warunków zawieszających - gwarancje należytego wykonania kontraktu mają zostać przedłużone co najmniej do 28 kwietnia 2023 r.
Na mocy ugody, Tauron Wytwarzanie ma wypłacić Rafako łącznie ponad 65 mln zł, w tym m.in. 10 mln zł, za wzięcie odpowiedzialności za wszelkie roszczenia podwykonawców zaangażowanych w budowę bloku 910 MW, a także 14 mln zł przede wszystkim za pozakontraktową pulę części dodatkowych, zakup placu po biurze budowy oraz dokumentację warsztatową i obliczeniową. Tauron ureguluje także płatności za zinwentaryzowane i odebrane prace wedle poziomu ich zaawansowania, których łączną wartość (32,5 mln zł) odpowiada faktycznemu zaawansowaniu tych prac.
Rafako zwolni także podwykonawców ze wszelkich zobowiązań, które utrudniają podjęcie współpracy z Tauron Wytwarzanie. Strony rozwiążą kontrakt wygaszając zobowiązania kontraktowe, a Tauron zwolni Rafako ze zobowiązań wynikających z gwarancji technicznych. "Środki pieniężne, jakie Tauron otrzyma z tytułu nienależytego wykonania kontraktu, zapewnią zwiększenie dyspozycyjności bloku, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo krajowego systemu elektroenergetycznego oraz ekonomikę pracy bloku" - poinformował Tauron.
Jak wynika z informacji energetycznej spółki, od września br., czyli od momentu przejęcia eksploatacji jednostki przez Tauron Wytwarzanie, blok 910 MW pracował stabilnie i wytworzył blisko 2,5 tys. MWh energii. W grudniu ub. roku, w trudnym dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego okresie, blok był w stu procentach dyspozycyjny - wtedy też padł rekord miesięcznej wielkości produkcji jednostki - blok wygenerował ponad 455 tys. MWh energii elektrycznej.
Spór Rafako i Taurona zaostrzył się na początku tego roku. 11 stycznia Tauron wezwał Rafako do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań. Rafako w całości zakwestionowało żądania Taurona, zapowiadając, że zamierza złożyć wniosek o upadłość. Z kolei 13 stycznia Rafako wystąpiło do Taurona z roszczeniami na łączną kwotę 857,6 mln zł. Tauron uznał te roszczenia za nieuzasadnione. W wyniku mediacji przy udziale Prokuratorii Generalnej, 7 lutego strony ogłosiły, że powstrzymają się z dochodzeniem wzajemnych roszczeń do 8 marca br. - do tego czasu planowały podpisać ugodę, w której ustalą harmonogram i sposób zakończenia prac przy bloku. Później termin ten przesunięto o dwa tygodnie.
7 lutego br. strony uzgodniły, że zakończenie kontraktu na blok 910 MW nastąpi nie później niż do końca tego roku, przy czym łączna odpowiedzialność stron z tytułu realizacji kontraktu zostanie ograniczona do kwoty ustalonej w negocjowanej ugodzie.
Blok w Jaworznie uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. W czerwcu 2021 r. został wyłączony z powodu usterek. Ponownie jednostkę uruchomiono - również z opóźnieniem wobec pierwotnych planów - w końcu kwietnia 2022 r. Potem blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Według Taurona - przyczynami są liczne wady i usterki bloku.
Zobacz również: