"Puls Biznesu": Czesi duszą Orlen

Na linii Orlen - czeski rząd rozgorzał otwarty konflikt - informuje "Puls Biznesu". Chodzi o stosunek czeskich władz do polskiego koncernu, który od 2004 r. kontroluje 63 proc. kapitału Unipetrolu, największej polskiej inwestycji w Czechach.

Rzecz w monopolistycznych praktykach, jakie stosuje wobec Unipetrolu czeski państwowy operator logistyczny Mero - czytamy w gazecie. Mero to właściciel czeskiej części rurociągu Przyjaźń i rurociągu IKL, czyli jedyna firma przesyłająca ropę w Czechach.

Wg Unipetrolu, Mero wykorzystuje swoją monopolistyczną pozycję i dyktuje bardzo wysokie stawki, wyższe niż średnia w Unii Europejskiej, za przesył ropy. Ponadto pod koniec 2011 r. stosował w niektórych przypadkach podwójną taryfę.

Mimo spotkań z przedstawicielami rządu i negocjacji z Mero, nie doszło do porozumienia. W tej sytuacji Unipetrol postanowił złożyć skargę na praktyki monopolistyczne Mero do tamtejszego Urzędu ds. Ochrony Konkurencji Gospodarczej.

Reklama

_ _ _ _ _

PKN Orlen podtrzymuje, że jest zainteresowany kupnem stacji paliw na rynkach czeskim, niemieckim i polskim - poinformował wcześniej na konferencji prasowej Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen. Dodał, że koncern przyjrzy się sieci stacji paliw Neste w Polsce.

Wcześniej media podawały, że fiński koncern Neste przymierza się do sprzedaży polskiej sieci stacji paliw, sondowany w tej kwestii miał być Orlen, największa polska firma paliwowa, a jej konkurent Lotos był podobno chętny do przeprowadzenia transakcji.

Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen, informował dziennikarzy, że spółka jest zainteresowana przejęciami stacji paliwowych. Nie prowadzi jednak w tej sprawie konkretnych rozmów.

- Nasza strategia detaliczna zakłada zainteresowanie stacjami na sprzedaż. Obserwujemy rynek czeski, niemiecki, polski. Jesteśmy gotowi przeanalizować stacje na sprzedaż. Nie prowadzimy bardzo konkretnych rozmów - powiedział wiceprezes.

Podkreślił, że w Polsce zarabia się przede wszystkim na sprzedaży pozapaliwowej.

Pytany o komentarz do postulowanych m.in. przez senatorów propozycji zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, odpowiedział: - Chciałbym, by alkohol był sprzedawany na stacjach, stanowi kilkanaście procent naszej sprzedaży pozapaliwowej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: koncerny paliwowe | puls | czeski | Czechy | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »