PZU FIO Zrównoważony - nowa oferta na rynku funduszy inwestycyjnych

18 listopada 2005 roku rozpoczął działalność nowy fundusz inwestycyjny PZU Zrównoważony. Jego oferta kierowana jest przede wszystkim do klienta indywidualnego, ale uczestnikami mogą zostać również osoby prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej.

18 listopada 2005 roku rozpoczął działalność nowy fundusz inwestycyjny PZU Zrównoważony. Jego oferta kierowana jest przede wszystkim do klienta indywidualnego, ale uczestnikami mogą zostać również osoby prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej.

Wpłat do funduszu można dokonywać wyłącznie w PLN. W sprzedaży dostępnych jest kilka rodzajów jednostek uczestnictwa. Podstawową kategorią są jednostki A, dla których minimalna wpłata wynosi 100 PLN. Przy wpłatach powyżej 250 000 PLN inwestor ma możliwość zakupu jednostek typu I, które cechują się niższymi opłatami za zarządzanie. W ramach umowy o prowadzenie indywidualnego konta emerytalnego istnieje również możliwość nabycia jednostek IKE.

Osoby, które chciałyby zakupić jednostki uczestnictwa w nowym funduszu, a nie miały dotychczas innych produktów z oferty TFI PZU S.A. powinny najpierw otworzyć rejestr kontaktując się z przedstawicielem towarzystwa bądź też w jego punkcie obsługi klienta. Aby zakupić jednostki wystarczy zrobić przelew bankowy na odpowiednie konto bądź też udać się do punktu prowadzącego ich sprzedaż. Aktualnie dystrybutorami nowego funduszu są przedstawiciele TFI oraz jego własny punkt obsługi klienta. Lada dzień rozpocznie się również sprzedaż w mBanku oraz MultiBanku. W kolejnym etapie jednostki będzie można nabywać również poprzez Elite Finance & Consulting Sp. z.o.o. Zarządzanie funduszem TFI PZU S.A. zleciło firmie PZU Asset Management. Za inwestowanie części akcyjnej odpowiedzialny jest Jacek Osowski, natomiast części dłużnej Piotr Zarębski.

Reklama

Polityka inwestycyjna

Oferta PZU Zrównoważony kierowana jest do inwestorów, którzy oczekują wysokich zysków z zainwestowanych środków w średnim i długim okresie oraz akceptują podwyższone ryzyko inwestycyjne. Nowy produkt możemy zaliczyć do grupy funduszy mieszanych, których portfel składa się zwykle w około 50% z akcji oraz 50% z instrumentów dłużnych (obligacji i bonów skarbowych). Polityka inwestycyjna PZU Zrównoważony przewiduje, że udział akcji w portfelu może się wahać w przedziale od 30% do 70% aktywów. Reszta pieniędzy inwestowana jest w obligacje i instrumenty rynku pieniężnego. Celem zarządzających nowym funduszem jest pokonanie wyników benchmarku, który składa się w 50% ze stopy zwrotu indeksu WIG20 i 50% z dochodowości indeksu papierów dłużnych - Merrill Lynch Polish Government. Przyjęty benchmark świadczy o tym, że w portfelu akcyjnym znajdą się przede wszystkim udziały w największych polskich spółkach akcyjnych.

Koszty i opłaty

Wpłacając pieniądze do funduszu od inwestora pobierana jest opłata manipulacyjna. W przypadku jednostek kategorii A jej maksymalna wysokość ustalona została na poziomie 4%, dla jednostek I jest to 1%, a w przypadku IKE - maksymalnie 3,4% plus 50 zł w przypadku dokonywania pierwszej wpłaty na indywidualne konto emerytalne. Nie jest to niska opłata. Aktualnie jej średnia wysokość w grupie funduszy mieszanych dla jednostek kategorii A jest na poziomie 3,65%, a po uwzględnieniu trwających promocji - 3,18%. Należy również zwrócić uwagę na fakt, że inwestor może samodzielne skonstruować zrównoważony portfel, w pewien sposób imitujący nowy fundusz, z jednostek PZU Akcji Krakowiak oraz PZU Papierów Dłużnych Polonez. Wysokość opłaty manipulacyjnej wyniosłaby w tym przypadku 2,25% (50% * 4% opłata w PZU Krakowiak + 50% * 0,5% opłata w PZU Polonez). Podobną sytuację mamy w innym produkcie hybrydowym TFI PZU S.A. - PZU Stabilnego Wzrostu Mazurek. Koszt samodzielnie skonstruowanego portfela w proporcjach 30% fundusz akcyjny i 70% fundusz długu wyniósłby w tym przypadku 1,55%, natomiast jednostki funduszu stabilnego wzrostu sprzedawane są z opłatą manipulacyjną 3,5%.

Statutowa maksymalna roczna wysokość pobieranego wynagrodzenia dla TFI za zarządzanie i reprezentację funduszu wynosi 4%. Obecnie obowiązuje jednak promocyjna stawka - 3%. Koszt samodzielnie skonstruowanego portfela zrównoważonego wynosi 3,25%, jest to zatem więcej niż w przypadku opłaty promocyjnej ale mniej niż zapisanej w statucie. Średnia wartość opłaty za zarządzanie w funduszu w grupie produktów mieszanych wynosi 3,92%.

Ocena polityki inwestycyjnej

Fundusze hybrydowe (mieszane i stabilnego wzrostu) tworzone są przede wszystkim z myślą o indywidualnych inwestorach. Okazuje się bowiem, że są one najchętniej nabywane przez przysłowiowego polskiego "Kowalskiego". Fundusze akcyjne uważa on często za zbyt ryzykowne, a jednocześnie zyski z inwestycji w papiery dłużne nie są dla niego wystarczające. W rezultacie decyduje się na pośrednie wyjście w postaci zakupu jednostek uczestnictwa funduszu mieszanego lub stabilnego wzrostu. Widać to wyraźnie, gdy porównamy salda wpłat i umorzeń do funduszy w ciągu ostatnich 5 miesięcy (od początku lipca do końca listopada). Dla wszystkich wpłaty nowych środków stanowiły 20,8% aktywów. W tym samym okresie saldo wpłat i umorzeń do funduszy stabilnego wzrostu wyniosło 50,8%, natomiast funduszy zrównoważonych 31,2%.

Oczywiście każde TFI dąży do tego, aby zgromadzić jak największą ilość aktywów gdyż to od ich ilości zależy wysokość dochodów towarzystwa. Bardzo duże zainteresowanie, jakie obserwujemy wokół funduszy inwestycyjnych w ciągu ostatnich miesięcy powoduje, że TFI starają się na różne sposoby przyciągnąć do siebie nowych klientów. Z pewnością odpowiedzią ze strony TFI PZU S.A. na zapotrzebowanie na rynku jest uzupełnienie oferty towarzystwa o bardzo lubiany przez inwestorów indywidualnych rodzaj funduszu.

Zanim zdecydujemy się ulokować nasze oszczędności w funduszu hybrydowym powinniśmy jednak najpierw przyjrzeć się im bliżej. Ich portfel inwestycyjny możemy podzielić na dwie części: akcyjną i dłużną, z których każda ma zwykle innego zarządzającego. Wadą takiej inwestycji jest brak możliwości wyboru zarządzającego z różnych TFI. Często zdarza się tak, że funduszami jednego towarzystwa zarządza bardzo dobry specjalista od akcji, natomiast inwestycje w papiery dłużne nie są już efektywne lub odwrotnie TFI ma świetnie wyniki w zarządzaniu częścią udziałową portfela i słabe na części dłużnej. Najlepszym rozwiązaniem byłby wtedy zakup odpowiedniej ilości jednostek funduszu akcyjnego w jednym TFI, a funduszu dłużnego w drugim. W ten sposób jednak samodzielnie stworzylibyśmy portfel, w pewnym stopniu imitujący fundusz hybrydowy. Takie rozwiązanie ma jeszcze dwie bardzo ważne zalety. Po pierwsze mamy możliwość zadecydować, jaką ilość pieniędzy przeznaczyć na inwestycje w akcje a jaką na inwestycje w dług, po drugie w wielu przypadkach wysokość opłat manipulacyjnych tak skonstruowanej inwestycji jest niższa. Fundusze mieszane i stabilnego wzrostu mają jednak cechy, których brakuje samodzielnie skonstruowanemu portfelowi. Najważniejszą z nich jest możliwość dokonywania elastycznej alokacji aktywów. Polega to na tym, że w okresach hossy na rynku akcji, zaangażowanie w te papiery może rosnąć (do pewnych granic) natomiast, gdy ceny papierów udziałowych spadają zarządzający ma możliwość zwiększenia udziału w instrumentach dłużnych. Pozwala to maksymalizować zyski podczas hossy i minimalizować straty podczas bessy. Z naszych analiz wynika jednak, że często ta możliwość jest w niewielkim stopniu wykorzystywana przez zarządzających. Drugą istotną zaletą funduszy hybrydowych jest możliwość kontroli wielkości zaangażowania w poszczególne grupy papierów wartościowych. W chwili, kiedy decydujemy się zakupić za np. 50% oszczędności jednostki funduszu akcyjnego, a za resztę dłużnego, narażamy się na to, że po jakimś czasie proporcje te ulegną znacznej zmianie. Na przykład, jeśli po 12 miesiącach jednostka produktu akcyjnego wzrośnie o 20%, a dłużnego o 5%, to w efekcie w naszym portfelu znajdzie się 53% inwestycji w akcje i 47% w dług i wraz z upływem czasu ten efekt będzie się pogłębiał. Biorąc pod uwagę powyższe wady i zalety funduszy mieszanych i stabilnego wzrostu na tle samodzielnie skonstruowanego portfela powinniśmy zdecydować, co stanowi dla nas bardziej atrakcyjną ofertę.

PZU Zrównoważony jest nowym produktem, przez co jego wartości możemy się teraz tylko domyślać. W ofercie TFI PZU S.A. znajduje się jednak inny fundusz hybrydowy - PZU Stabilnego Wzrostu. Jego polityka inwestycyjna przewiduje jedynie inny udział akcji w portfelu (do 40%) niż w funduszu mieszanym (30% - 70%). Produkt ten ma już ponad 6-letnią historię. W początkowym okresie był funduszem mieszanym, który w lipcu 2001 roku, przekształcony został w fundusz stabilnego wzrostu. Jako produkt mieszany PZU Zrównoważony Mazurek (obecnie PZU Stabilnego Wzrostu Mazurek) osiągał nienajlepsze wyniki, które przez większość czasu utrzymywały się poniżej średniej uzyskanej w grupie funduszy MIP. Wykres pokazuje wyraźnie, że w ciągu ponad 17 miesięcy działalności, tylko w pięciu ostatnich widoczna była wyraźna przewaga PZU Zrównoważony Mazurek nad średnią. W pozostałych miesiącach osiągany przez niego wynik był gorszy. Przekształcenie produktu w zasadzie niewiele zmieniło w kwestii efektywności. Przez kolejne 4 lata działalności wyniki funduszu przez większość czasu znajdowały się poniżej średnich stóp zwrotu dla grupy funduszy stabilnego wzrostu.

Warto zauważyć, że w przypadku TFI PZU S.A. kwestia słabych wyników nie dotyczy tylko funduszy hybrydowych. Nienajlepiej radzi sobie również fundusz akcyjny (PZU Akcji Krakowiak). Jego wyniki w latach 2000, 2003, 2004 oraz 2005 są gorsze niż średniej w grupie funduszy akcyjnych, jak i wyniku indeksu WIG20. Tylko w latach 2001 i 2002 udało mu się pobić te benchmarki. W roku 2001 zminimalizował stratę podczas bessy giełdowej, gdy WIG20 stracił ponad 33% PZU Krakowiak tylko -7,5%. W roku 2001 natomiast wypracował spory zysk w porównaniu z innymi funduszami (średnia 1%) oraz indeksem WIG20. Lepiej radzi sobie fundusz obligacyjny - PZU Papierów Dłużnych Polonez. W ciągu 6 lat działalności jego wyniki były zwykle powyżej średniej funduszy rynku długu. Nieco gorzej jego wyniki wyglądają natomiast na tle indeksu IROS. W tym przypadku PZU Papierów Dłużnych miał lepszy wynik tylko w roku 2000.

Okazuje się jednak, że pomimo całkiem przeciętnych wyników funduszy PZU Akcji Krakowiak oraz PZU Papierów Dłużnych Polonez, są one mimo wszystko dużo bardziej efektywne niż fundusz hybrydowy PZU Stabilnego Wzrostu Mazurek. Wyniki samodzielnie skonstruowanego portfela, składającego się w 30% z jednostek uczestnictwa funduszu PZU Krakowiak i 70% PZU Polonez na koniec ostatnich 4 lat, były w dwóch okresach wyższe niż funduszu stabilnego wzrostu, a w pozostałych latach niewiele niższe. Z założenia produkty hybrydowe powinny przynosić wyższe zyski ze względu na możliwość elastycznej alokacji portfela. Zupełnie niezrozumiała jest, zatem sytuacja, w której taki produkt ma słabsze wyniki niż samodzielnie stworzony portfel jednostek. Nie należy również zapominać, że możliwość elastycznej alokacji portfela nie jest nam oferowana za darmo. TFI pobierają przy ich sprzedaży wysokie opłaty manipulacyjne, które w przypadku funduszy PZU znacznie przewyższają koszt samodzielnie skonstruowanego portfela. Chociażby ze względu na ten fakt powinniśmy poważnie zastanowić się zanim zdecydujemy się ulokować nasze oszczędności w funduszu hybrydowym.

Obecnie nic nie wskazuje na to, aby nowy produkt TFI PZU S.A. - PZU Zrównoważony okazał się funduszem o jakości znacznie przewyższającej pozostałe fundusze znajdujące się w ofercie tego towarzystwa. Światełkiem nadzieii może być jednak zmiana podmiotu zarządzającego funduszami z oferty TFI PZU S.A. Obecnie jest nim spółka PZU Asset Management. Zmienili się także zarządzający produktami. Do tej pory za inwestowanie części akcyjnej portfela odpowiedzialny był Piotr Zarębski, natomiast części dłużnej Adam Ruciński. W chwili obecnej nowy zarządzający - Jacek Osowski zajmie się lokowaniem aktywów w papiery udziałowe, natomiast Piotr Zarębski inwestycjami w dług. Fakt ten powoduje dodatkową niepewność, jeśli chodzi o określenie atrakcyjności oferty PZU Zrównoważony. Być może fakt ten wpłynie również znacząco na przyszłe wyniki produktów PZU. Jednak o efektach tej zmiany przekonamy się dopiero w przyszłości.

Anna Pałka

Analizy OnLine
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | PZU SA | polityka | oszczędności | fundusze | wysokość | opłata | WIG20 | dług | polonez | TFI | portfel | opłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »