Rada Nadzorcza JSW odwołała prezesa Tomasza Gawlika

Szef rady nadzorczej Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Daniel Ozon będzie przez najbliższe trzy miesiące kierować tą giełdową spółką. W poniedziałek rada oddelegowała go do pełnienia tej funkcji po odwołaniu dotychczasowego prezesa Tomasza Gawlika.

W poniedziałkowym komunikacie JSW nie podano przyczyn odwołania prezesa, o którego dymisji prasa spekulowała od kilku tygodni, podobnie jak o możliwym odejściu z zarządu wiceprezesa ds. technicznych Józefa Pawlinowa. W poniedziałek JSW potwierdziła, że 3 marca Pawlinów zrezygnował z pracy w zarządzie spółki.

Gawlik kierował JSW od grudnia 2015 r.; w maju ubiegłego roku powierzono mu funkcję prezesa na nową, trzyletnią kadencję. Zanim został prezesem, Gawlik m.in. odpowiadał w zarządzie spółki za strategię. Z grupą JSW był związany na różnych stanowiskach od 1989 r.

Reklama

W ostatnim czasie w prasie pojawiały się informacje na temat konfliktu personalnego w zarządzie JSW, między prezesem Gawlikiem a wiceprezesem Pawlinowem - artykuł na ten temat znalazł się np. w ostatnim numerze "Solidarności Górniczej" - pisma wydawanego przez Sekcję Krajową Górnictwa NSZZ Solidarność. Opisano tam m.in. spory w zarządzie JSW, jakie miały dotyczyć niektórych stanowisk dyrektorskich w kopalniach, a także sposobu prowadzenia prac zarządu spółki. Gazeta zamieściła również wywiad z wiceprezesem Pawlinowem, w którym odniósł się on do stawianych mu zarzutów korupcyjnych, dotyczących łapówek. Informacje te wiceprezes uznał za nieprawdziwe.

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, poproszony przez dziennikarzy w poniedziałek, na kilka godzin przed ogłoszeniem zmian w zarządzie JSW, o komentarz dotyczący potencjalnego odwołania prezesa Gawlika, nie chciał wypowiadać się na ten temat.

Rada nadzorcza JSW zdecydowała, że od poniedziałku, najdalej do 6 czerwca, spółką będzie kierował przewodniczący Rady Daniel Ozon - w przeszłości (w latach 2006-2008) m.in. wiceprezes JSW oraz dyrektor jej biura nadzoru właścicielskiego i strategii kapitałowej.

Daniel Ozon jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej, studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jak podano w komunikacie, jest specjalistą z zakresu "doradztwa finansowego dla przedsiębiorstw, bankowości (inwestycyjnej i korporacyjnej), fuzji, przejęć, restrukturyzacji finansowania, zarządzania wzrostem wartości". Od 2014 r. współpracuje z EDF Trading London w zakresie doradztwa przy pozyskiwaniu transakcji w zakresie handlu prądem, gazem na rynku polskim oraz na rynkach Europy Centralnej. Od 2011 r. był partnerem w funduszu Carlson Private Equity Ltd., a od 2010 r. współwłaścicielem domu brokerskiego Ventus Asset Management. W latach 2008-2011 współpracował z Experior Partner. Od 4 sierpnia 2016 r. jest członkiem rady nadzorczej JSW.

W ciągu ostatnich dwóch lat w zarządzie JSW doszło do wielu zmian personalnych. W lutym 2015 r., po protestach związkowych i strajku, dymisję złożył kierujący spółką od blisko ośmiu lat prezes Jarosław Zagórowski. Zastąpił go związany z grupą JSW Edward Szlęk, który jednak we wrześniu 2015 r. zrezygnował ze stanowiska ze względów zdrowotnych. W grudniu 2015 r. rada nadzorcza powołała na stanowisko Tomasza Gawlika - wcześniej wiceprezesa ds. strategii. W maju 2016 r. wybrano zarząd kolejnej kadencji, z Gawlikiem na czele.

W czasie prezesury Gawlika JSW m.in. porozumiała się z bankami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia, którego spłatę przesunięto w czasie. Spółka rozpoczęła też realizację programu naprawczego. Aby pozyskać kapitał sprzedano niektóre aktywa z grupy JSW: Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, Spółkę Energetyczną Jastrzębie oraz Zakłady Koksownicze Victoria w Wałbrzychu. Nabywcami były: PGNiG Termika, Agencja Rozwoju Przemysłu i Towarzystwo Finansowe Silesia.

Do Spółki Restrukturyzacji Kopalń przekazano kopalnię Jas-Mos (część kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie), a do końca marca ma trafić tam przynosząca straty kopalnia Krupiński w Suszcu - jej planowana likwidacja budzi zastrzeżenia związkowców, według których zakład mógłby działać dłużej. We wtorek z petycją adresowaną do premier Beaty Szydło do Warszawy wybierają się żony górników z kopalni Krupiński.

Dzięki wyeliminowaniu groźby upadłości oraz restrukturyzacji spółki, przez rok kurs akcji JSW wzrósł o ponad 500 proc., a spółka jest obecnie warta na giełdzie 8,6 mld zł. Po sesji 17 marca JSW będzie ponownie notowana w indeksie WIG20 - największych i najbardziej płynnych spółek na warszawskiej giełdzie. W ramach rewizji rocznej indeksów, dokonanej przez Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych, JSW zastąpi w indeksie Eneę.

"Dla międzynarodowych i krajowych inwestorów, indeks WIG 20, który generuje dużą część obrotów na GPW jest punktem odniesienia przy inwestycjach, a dla spółki to zachęta do dalszej budowy wartości dla akcjonariuszy" - podała JSW.

Pobierz darmowy: PIT 2016

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »