Redukcja przekroczy 94%
Dzisiaj kończą się zapisy na akcje PKO BP z 4-proc. dyskontem. Wszystko wskazuje, że redukcja zapisów może być wyższa niż 94%.
Wczoraj minister skarbu Jacek Socha powiedział, że cena akcji PKO BP będzie bliżej górnej granicy przedziału, który wynosi 17,5-20,5 zł. Zostanie ustalona 3 listopada. W pierwszym terminie zapisów, który kończy się dzisiaj, inwestorzy składają zlecenia kupna po 19,70 zł (maksymalna cena z 4-proc. dyskontem).
Mniej atrakcyjny drugi termin
Inwestorzy indywidualni będą się mogli zapisać na akcje także 2 i 3 listopada. To termin dla spóźnialskich. Będzie im przysługiwać niższe - 2-procentowe - dyskonto. Dostaną także o połowę mniej akcji niż ci, którzy złożą zlecenia w pierwszym terminie.
Dla inwestorów indywidualnych resort skarbu zarezerwował 75 mln akcji PKO BP, co stanowi 25% oferty. Z tej liczby około 55,83 mln walorów obejmą klienci banku w ramach lokat prywatyzacyjnych (przyjmując wartość lokat na poziomie 1,1 mld zł i cenę 19,7 zł). Klientom biur maklerskich zostaje 9,17 mln sztuk. Minister skarbu może przesunąć do transzy drobnych inwestorów 45 mln akcji z puli dla inwestorów zagranicznych oraz tyle samo z puli dla instytucji krajowych. To ostatnie rozwiązanie, zdaniem specjalistów, jest najmniej prawdopodobne, bo w tym przypadku także spodziewana jest duża redukcja zapisów. Resort może też wykorzystać częściowo transzę dodatkową, liczącą 30 mln walorów (część musi pozostać na tzw. akcje premiowe). Zakładając przesunięcie papierów tylko z transzy zagranicznej i dodatkowej, pula dla inwestorów indywidualnych może być zwiększona o 67 mln sztuk.
Przed ofertą minister skarbu mówił, że do drobnych akcjonariuszy może skierować około 40% oferty (a nie 25%, jak się zakłada obecnie), czyli w sumie 120 mln akcji. Oznaczałoby to dołożenie do niej 45 mln walorów.
Redukcja wyniesie 94%?
Inwestorzy indywidualni zapisujący się na akcje w biurach maklerskich mogą otrzymać 19,17 mln papierów (jeśli nie będzie żadnych przesunięć między transzami), 64,17 mln akcji (według wcześniejszych wypowiedzi ministra skarbu) lub 86,17 mln (wariant zakładający maksymalne przesunięcia z transzy zagranicznej i dodatkowej). Przy popycie szacowanym przez biura maklerskie na 20 mld zł (i cenie 19,7 zł) redukcja zapisów mogłaby wynieść od 91,5% aż do 98,1%. W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu (oferta 64,17 mln akcji i popyt 20 mld zł), stopa redukcji sięgnie ok. 94%.
Zakładając, że wartość zapisów inwestorów wyniesie nie 20 mld zł, a tylko 15 mld zł, to i tak w najlepszym przypadku nabywcy otrzymają nieco ponad 11% zamówionych akcji.
Natomiast w przypadku bardzo dużego popytu (25 mld zł), stopa redukcji sięgnie przynajmniej 93%.
Tysiące nowych inwestorów
Z wstępnych danych wynika, że w październiku w związku m.in. z ofertą PKO BP, liczba rachunków inwestycyjnych wzrosła od 7 do 20% w zależności od biura maklerskiego. Największe przyrosty notowały małe biura. Przyjmując jednak, że wzrost wynosi 7%, liczba nowych rachunków mogła się zwiększyć o około 55 tys.
Według Krzysztofa Polaka, dyrektora BM Banku BPH, oferta PKO BP będzie przełomem na polskim rynku kapitałowym. Jego zdaniem, znaczna część inwestorów dzięki uczestnictwu w prywatyzacji zainteresuje się także innymi niż lokaty bankowe instrumentami oszczędzania lub zostanie na giełdzie.
Grzegorz Uraziński, Piotr Utrata, Tomasz Brzeziński, Tomasz Goss-Strzelecki, Tomasz Hońdo