Rekordowy wynik JSW głównie dzięki rosnącym cenom węgla i koksu
Z informacji JSW wynika, że osiągnięty przez Grupę Jastrzębskiej Spółki Węglową (JSW, GPW) w pierwszym półroczu br. rekordowy zysk netto rzędu 4,2 mld zł wynika głównie ze wzrostu cen węgla i koksu. Natężenie robót przygotowawczych i produkcja węgla były w tym czasie mniejsze od zakładanych.
Podczas środowej konferencji prasowej prezes JSW Tomasz Cudny wyjaśnił, że zmniejszenie natężenia robót przygotowawczych oraz mniejsze wydobycie w drugim kwartale br. to przede wszystkim efekt kwietniowych katastrof w kopalniach Pniówek i Zofiówka, które wpłynęły zarówno na poziom produkcji, jak i drążenie nowych korytarzy.
Roboty korytarzowe to jeden z kluczowych parametrów, związanych z przygotowaniem nowych frontów wydobywczych - od tego, ile ich będzie, zależy wielkość wydobycia w kolejnych okresach. W pierwszym półroczu br. w kopalniach JSW wydrążono niespełna 35,8 km nowych wyrobisk, wobec prawie 41,7 km w porównywalnym okresie przed rokiem (spadek o 14,2 proc.). W drugim kwartale postęp robót korytarzowych był o ponad 5 proc. mniejszy niż w pierwszym.
Nie wykonano m.in. wszystkich zaplanowanych robót w nowo udostępnianym złożu Bzie (w ramach kopalni Jastrzębie-Bzie), gdzie w sierpniu miała ruszyć kolejna ściana wydobywcza z węglem koksowym. Jak mówił prezes Cudny, plany na razie spełzły na niczym z powodu - jak ocenił - fatalnego rozpoznania geologicznego złoża. Teraz zarząd JSW analizuje, jak przemodelować projekt, by móc przygotować i uruchomić tam ścianę - sprawa powinna być uregulowana do końca tego roku.
Kwietniowe katastrofy przyczyniły się też do zmniejszenia produkcji węgla. Choć w pierwszym półroczu br. ogółem była ona o 4,8 proc. wyższa niż przed rokiem, to spadek z pierwszego na drugi kwartał wyniósł 9,7 proc. W pierwszym półroczu kopalnie JSW wydobyły blisko 7,2 mln ton węgla (wobec ponad 6,8 mln ton przed rokiem), z czego niespełna 3,8 mln ton w pierwszym kwartale i 3,4 mln ton w drugim.
Teraz - jak poinformował wiceprezes ds. technicznych i operacyjnych Edward Paździorko - JSW dąży do prowadzenia eksploatacji na 27-28 frontach ścianowych; w minionym okresie liczba czynnych ścian wydobywczych wynosiła średnio 24.
Trudności geologiczne w kopalni Jastrzębie-Bzie, która w ostatnich latach zaliczana była do sztandarowych inwestycji JSW, przekładają się również na finanse spółki, która zmuszona była do dokonania odpisów związanych z wartością tych aktywów. Jak mówił wiceprezes JSW ds. finansowych Robert Ostrowski, dopóki tzw. wartość odzyskiwalna w tej kopalni będzie wynosić zero, analizowana będzie konieczność dokonywania kolejnych odpisów.
Mimo spadku wydobycia kwartał do kwartału, skutków katastrof w kopalniach oraz zmniejszenia natężenia robót przygotowawczych, w pierwszym półroczu Grupa JSW osiągnęła rekordowe zyski, wynikające przede wszystkim z rosnących - zarówno w ujęciu rocznym, jak i kwartalnym - cen węgla koksowego i koksu. W drugim kwartale br. cena węgla koksowego z JSW wyniosła 1923,63 zł za tonę - ponad 40 proc. więcej w porównaniu do poprzedniego kwartału. Natomiast średnia cena koksu w drugim kwartale wyniosła 2670,57 zł za tonę, co oznacza wzrost kwartał do kwartału o ponad 35 proc.
W rezultacie przychody ze sprzedaży w drugim kwartale 2022 r. były wyższe o ponad 21 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku i osiągnęły 5,97 mld zł. W całym pierwszym półroczu przychody wyniosły 10,9 mld zł, co oznacza wzrost wobec pierwszego półrocza 2021 r. o 161 proc. W pierwszym półroczu Grupa zarobiła netto 4,2 mld zł. Wartość wskaźnika EBITDA za drugi kwartał tego roku (bez zdarzeń jednorazowych o wartości 697 mln zł, w tym 479 mln zl jednorazowej nagrody dla załogi) wyniosła 3,88 mld zł - blisko o połowę więcej niż w pierwszym kwartale.
Pytany - w związku z wysokimi zyskami JSW - o możliwość wypłaty dywidendy dla akcjonariuszy, wiceprezes Ostrowski przypomniał, że umowa pożyczkowa z Polskim Funduszem Rozwoju wyklucza teraz wypłatę dywidendy, zaś JSW nie zamierza wcześniej spłacać zaciągniętych w Funduszu pożyczek. Jednocześnie wiceprezes poinformował, że JSW prowadzi zaawansowane rozmowy z grupą instytucji finansowych, w tym z PFR, na temat nowej struktury finansowania, gdzie sprawa dywidendy jest jednym z przedmiotów dyskusji. Ostrowski nie chciał przesądzać, jaki będzie wynik tych rozmów.
Przedstawiciele JSW poinformowali, że obecny boom cenowy w segmencie węgla energetycznego nie zmienia polityki spółki, która pozostanie nastawiona przede wszystkim na maksymalizację produkcji węgla koksowego.
Wiceprezes firmy ds. handlowych Sebastian Bartos zaznaczył, że JSW działa w bardzo zmiennym i coraz bardziej nieprzewidywalnym otoczeniu rynkowym - tym ważniejsze dla spółki są długofalowe, partnerskie relacje z klientami, zarówno w okresie koniunktury jak i dekoniunktury. Chodzi nie tylko o relacje z tradycyjnymi odbiorcami z przemysłu stalowego, ale też m.in. z branży cukrowniczej, sodowej czy przemysłu żelazostopów. Poza tradycyjnym europejskim rynkiem JSW wysyła też koks m.in. do Indii i Algierii.
Prezes JSW Tomasz Cudny podkreśla, że od połowy ub. roku mamy do czynienia z problemami podażowymi na globalnym rynku węgla koksowego i jego wysokimi cenami - wojna w Ukrainie wzmocniła obawy o dostępność surowców, dając impuls do kolejnego wzrostu cen. Cudny zaznaczył przy tym, iż okresowe silne wzrosty i spadki cen są wpisane w rynkowe warunki funkcjonowania JSW i cyklicznie się powtarzają. Spółka ma tego świadomość, stąd m.in. kierowanie nadwyżki wypracowanych środków w Funduszu Inwestycji Zamkniętych, na wypadek dekoniunktury.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
- Nagłe zmiany geopolityczne mocno komplikują sytuację nie tylko w Europie, ale też na świecie. JSW od samego początku nakierowana jest na budowanie wieloletnich relacji z naszymi partnerami, które funkcjonują i profitują w zmiennym otoczeniu. Chcemy być przede wszystkim postrzegani jako dostawca stabilny i strategiczny zarówno w Europie, jak i poza nią, niezależnie od koniunktury rynkowej - podkreślił prezes JSW.