Rewolucja drobnych inwestorów. Srebro w centrum uwagi.
Spekulanci podbijają ceny srebra, które jest najdroższe od 2013 roku. Na rynkach pojawiło się wielu graczy, którzy skusili się na zbiorowe inwestowanie w kruszec, licząc na wysokie zyski. Mówi się o "rewolucji płotek", czy "rewolucji leszczy", którzy podjęli nietypową grę z giełdowymi rekinami.
Cena srebra mocno wzrosła na fali spekulacyjnych działań inwestorów. W czwartek cena metalu wynosiła 25 dol. za uncję, tymczasem w poniedziałek wzrosła do ponad 30 dol. To oznacza wzrost o 20 proc. Również KGHM podrożał o ok. 20 proc., ze 168 zł w czwartek do nawet ponad 200 zł w poniedziałek.
Miedziowy koncern jest jednym z największych producentów srebra. W 2019 roku był drugim producentem na świecie, zwiększając produkcję metalu o 19 proc., do 1417 ton. Tymczasem cała światowa produkcja wyniosła w 2019 r. ponad 26 tys. ton.
Inwestorzy indywidualni w USA doprowadzili w ostatnim tygodniu wspólnymi działaniami do wzrostu cen akcji spółki GameStop, dystrybutora gier i akcesoriów, aż o 1600 proc. Skrzykują się na forach, by windować ceny konkretnych aktywów poprzez wchodzenie na długie pozycje tam, gdzie fundusze hedgingowe grają na krótko. To prowadzi do tzw. short squeeze, czyli sytuacji, w której utrzymujący krótkie pozycje zmuszeni byli je odkupować i zamykać, bo zaczyna im brakować kapitału.
Po tym, jak udało się im podbić kurs spółki GameStop, drobni gracze postanowili przekierować swoją uwagę na srebro. Tym razem znów na forach pojawiły się zachęty, by kupować akcje spółek wydobywających kruszec oraz jednostek funduszy ETF zabezpieczonych fizycznym metalem. To ma uderzyć w giełdowych rekinów, którzy zajmują krótkie pozycje na srebrze pozwalające zarobić na spadku jego cen.
Według drobnych graczy, to aktywo również jest zmanipulowane przez wielkie banki. Przy tej okazji pada m.in. nazwa JP Morgan, który już płacił kary za manipulowanie kursami metali szlachetnych.
KGHM
- Otwarcie 144,0000
- Max 144,6500
- Min 140,6500
- Kurs odniesienia 144,2000
- Suma wolumenu 102 024
- Suma obrotów 14 613 544,85
- Widełki dolne 129,6000
- Widełki górne 158,4000
Na rynku pojawiały się opinie, że ze srebrem nie pójdzie inwestorom indywidualnym tak łatwo jak z GameStop. Rynek srebra jest głębszy. O ile GameStop miał kapitalizację rynkową na poziomie 1,4 mld dol., o tyle sama wartość srebra zgromadzonego w skarbcu w Londynie warta jest ok. 48 mld dol. - wskazuje Bloomberg.
- Wydarzenia zeszłego tygodnia pokazały, że nierozsądne jest wątpienie w siłę nabywczą inwestorów detalicznych - powiedział Howie Lee, ekonomista z Oversea-Chinese Banking Corp. Choć również on zaznacza, że na rynek srebra może być trudniejszy do rozegrania, bo jest znacznie większy i bardziej płynny.
Popyt jednak dał o sobie znać. Tyler Wall, szef SD Bullion, mówił Bloombergowi, że większość fizycznych zapasów srebra została wyprzedana. - Obecnie widzimy, że premia - nadwyżka ponad cenę spot, jaką trzeba zapłacić, by wejść w posiadanie fizycznego metalu - rośnie w zawrotnym tempie. Większość towaru na naszej witrynie kosztuje przynajmniej o 30 proc. więcej niż cena spot i nie możemy pozyskać go taniej od hurtowników - informował.
Na rynku pojawiają się też domysły, że za wzrostami cen srebra mogą stać już nie inwestorzy detaliczni, a inny fundusz hedgingowy, który ma nadzieję zarobić na zamieszaniu wywołanym przez uczestników forum. Liczy na windowanie ceny metalu, na którym zajął duże pozycje kupna.
SREBRO
- Max 27,75
- Min 27,40
- Stopa zwrotu - 1T 0,00%
- Stopa zwrotu - 1M -2,10%
- Stopa zwrotu - 3M 19,95%
- Stopa zwrotu - 6M 16,78%
- Stopa zwrotu - 1R 4,13%
- Stopa zwrotu - 2R 20,70%
Ostatnie zajścia na amerykańskim rynku wywołują duże emocje. Darmowy internetowy broker RobinHood w czwartek podjął nawet kroki w celu ograniczenia handlowania akcjami 13 spółek, w tym m.in. GameStop. Restrykcje zniósł dzień później. Również brokerzy TD Ameritrade i Interactive Brokers zdecydowali się ograniczyć transakcje na akcjach m.in. GameStop, tłumacząc, że chcą w ten sposób zmniejszyć ryzyka dla naszej firmy i klientów.
Gra jest niezwykle ryzykowna. Kursy zyskują dopóty, dopóki są chętni do udziału w takiej akcji. Wielu inwestorów, którzy nie wyjdą z inwestycji na czas, może ponieść dotkliwe straty. Mogą też pojawić się działania zapobiegające tego typu spekulacjom podejmowane przez nadzór finansowy czy organizatorów notowań.
- Historia z GameStop zakończy się, pozostawiając niesmak w ustach decydentów. Ta historia może być katalizatorem, który może skłonić rządy i banki centralne do zrewidowania bardzo luźnej polityki, która stawia na płynność, bez wyraźnego rozsądnego celu - powiedział Ipek Ozkardeskaya, starszy analityk w Swissquote Bank.
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych informowała przy okazji wzrostu akcji GameStop, że analizuje sytuację. W piątkowym komunikacie zapewniała, że współpracuje z innymi organami regulacyjnymi i giełdą papierów wartościowych, "aby zapewnić, że podmioty objęte regulacją będą przestrzegać swoich zobowiązań w zakresie ochrony inwestorów oraz identyfikowania i ścigania potencjalnych nadużyć".
Zamieszanie na rynkach zwróciło uwagę Białego Domu i zespołu ekonomicznego prezydenta Joe Bidena. Sekretarz skarbu USA Janet Yellen powiedziała podczas swojego pierwszego pełnego dnia pracy w środę, że monitoruje sytuację.
Monika Borkowska
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
