Ropa w Nowym Jorku tanieje, bo Iran przewiduje 40 dol. za baryłkę
- Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają. Przedstawiciel Iranu przewiduje, że surowiec może stanieć do 40 dol. za baryłkę - podają maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na styczeń, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 62,82 USD, po spadku o 1 dol.
Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 1,06 USD do 65,78 USD za baryłkę.
Arabia Saudyjska zaoferowała odbiorcom ropy w Azji rekordowe zniżki na eksportowany tam surowiec. Również Irak, drugi największy eksporter ropy z OPEC, zdecydował o obniżeniu cen swojej ropy Basrah Light, eksportowanej do Azji, do najniższego poziomu od 11 lat.
Przedstawiciel Iranu ocenił tymczasem, że ceny ropy będą nadal spadać, nawet do 40 USD za baryłkę, jeśli wśród krajów OPEC nie będzie solidarnej postawy.
W I kwartale przyszłego roku może być konieczne zwołanie nadzwyczajnego spotkania OPEC, jeśli ceny ropy będą nadal spadać - wynika z danych Energy Aspects Ltd.
OPEC dostarczał w listopadzie 30,56 mln baryłek ropy dziennie, a oficjalny limit wynosi 30 mln b/d.
Pod koniec listopada kartel podczas swojego spotkania w Wiedniu utrzymał dotychczas obowiązujące kwoty dostaw ropy bez zmian.
We wtorek ropa w Nowym Jorku zdrożała o 77 centów do 63,82 USD za baryłkę. Brent zdrożała o 65 centów do 66,84 USD/b.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze