Simple ma powodzenie u inwestorów
Akcje Simple podrożały wczoraj o 28,7%, do 3,05 zł, co stanowi roczne maksimum. Zdaniem Sławomira Siedlarskiego, prezesa spółki, papiery są wciąż niedowartościowane.
Simple kieruje ofertę głównie do małych i średnich przedsiębiorstw (MSP). Ten segment rynku bardzo dotkliwie odczuwał spowolnienie gospodarcze, co miało wyraźny wpływ na kondycję Simple w 2002 r. oraz na początku bieżącego roku. Słabe wyniki i kiepska koniunktura giełdowa spowodowały, że wiosną spółce nie udało się sprzedać inwestorom 2 mln akcji po 2,2 zł. Niepowodzenie oferty spowodowało, że spółka była zmuszona ciąć koszty, m.in. poprzez redukcję zatrudnienia.
Przybywa klientów
Wraz z ożywieniem, warszawska firma odbudowuje pozycję rynkową. - Czujemy, że na rynku MSP rozpoczął się ruch. Klienci poszukują nowych rozwiązań informatycznych i interesują się naszą ofertą - powiedział Sławomir Siedlarski, prezes Simple. Jak zapewnia, spółka prowadzi prace nad wieloma projektami, które już w niedługim czasie mogą zaowocować nowymi kontraktami. - Patrzymy optymistycznie w przyszłość. W porównaniu z analogicznym okresem 2002 r. widzimy wyraźną poprawę, jeśli chodzi o liczbę kontaktów handlowych - stwierdził prezes. Zastrzegł, że nie można mieć pewności, czy rosnące zainteresowanie ofertą spółki, będzie miało szybkie przełożenie na jej wyniki.
Akcje niedowartościowane?
Zdaniem S. Siedlarskiego, inwestorzy kupują akcje Simple, bo są niedowartościowane. - W porównaniu z innymi giełdowymi spółkami informatycznymi nasze papiery są wciąż notowane z dużym dyskontem - mówił.
Mimo że kurs Simple już o prawie 30% przewyższa cenę emisyjną akcji z wiosennej oferty, spółka nie będzie w tym roku wracać do planów podwyższenia kapitału. - Koncentrujemy się na zdobywaniu nowych kontraktów. W najbliższym czasie, tzn. co najmniej do końca roku, nie będziemy zajmować się sprawami emisji - powiedział prezes.
Przed kilkoma miesiącami spółka kupiła od Raiffeisen Capital Investment Polska 18 tys. akcji po 0,8 zł. Były one częścią programu opcyjnego. Zgodnie z uchwałą WZA pakiet zostanie zaoferowany pracownikom.
Simple wśród liderów
Spółka zajęła pierwsze miejsce w rankingu producentów oprogramowania dla średnich przedsiębiorstw według liczby użytkowników końcowych, przygotowanym przez biuro badawczo-analityczne DiS. Raport został wydany w sierpniu. Liczba stanowisk, na których wdrożono oprogramowanie Simple, wynosiła w 2002 r. 26,4 tys.
Dariusz Wolak
Potencjał nie jest wyczerpany
Wczorajszy 30-proc. wzrost kursu nie wyczerpuje potencjału, jaki drzemie w Simple, po wybiciu w górę z 6-tygodniowej konsolidacji. Z analizy wykresu wynika, że kurs powinien sięgnąć 4,3 zł.
Te wnioski są prawdziwe pod warunkiem, że analizę techniczną można zastosować do akcji spółki, na których średnie dzienne obroty wynoszą w tym roku 42 tys. zł (liczone pojedynczo). Na wykresie akcji Simple widoczne są dwie formacje: podwójne dno, które kształtowało się od października 2002 roku i flaga, która pojawiła się już po wybiciu w górę z podwójnego dna. Z zasady mówiącej, że "flaga powiewa w połowie masztu" wynika, że od poniedziałkowego dołka (2,4 zł) kurs powinien zyskać 82%. To właśnie na tej podstawie zasadne jest oczekiwanie na osiągnięcie przez kurs akcji poziomu 4,3 zł.
W przypadku tak mało płynnych akcji zasadne jest pytanie, kiedy to się stanie i czy warto w tym wziąć udział. Jeśli Simple utrzyma tempo zwyżki z wczorajszych notowań, to już dziś walory kosztować będę 3,9 zł, a w czwartek kurs osiągnie 5 zł. Prawdopodobieństwo, że kurs będzie i dziś, i w czwartek spadał w równie szybkim tempie, jest, moim zdaniem, niewiele niższe.
Tomasz Jóźwik