Śnieżka spodziewa się lepszych wyników
Zdaniem prezesa Śnieżki Piotra Mikruta, w I kwartale widać wyraźną poprawę koniunktury na rynku farb i lakierów, co może być nie tylko wynikiem ciepłej zimy, ale też boomu w budownictwie przekładającego się na rynek wykończeniowy. Dlatego wyniki grupy Śnieżki będą w I kwartale lepsze niż przed rokiem, uważa szef Śnieżki.
- Wyniki drugiego kwartału pozwolą z większą pewnością stwierdzić, jaki wpływ na obserwowane ożywienie miały sprzyjające warunki atmosferyczne, a w jakim stopniu jest ono efektem poprawiającej się koniunktury - dodał Mikrut.
W pierwszym kwartale 2006 r. grupa Śnieżki miała 3,3 mln zł zysku netto przy 71,2 mln zł przychodów ze sprzedaży. W całym ub. r. skonsolidowany zysk netto wyniósł 33,2 mln zł przy 411,6 mln zł przychodów ze sprzedaży.
Według prezesa, jeśli dobra koniunktura w sprzedaży materiałów wykończeniowych utrzyma się, to Śnieżka będzie mogła osiągnąć w tym roku 10-proc. wzrost przychodów i zysku netto.
Śnieżka, poza produkcją w Polsce, posiada dwie fabryki na Ukrainie i jedną na Białorusi. Obecnie około jedna trzecia obrotów grupy pochodzi z eksportu i produkcji zagranicznej. Co czwarty produkt Śnieżki jest sprzedawany na Ukrainie. Dużymi rynkami zbytu produktów firmy są też Białoruś i Rosja.
Śnieżka jest obecnie drugim w Polsce producentem farb i lakierów, za Polifarbem Cieszyn-Wrocław. Swój udział w ujęciu wartościowym szacuje na 15-16 proc.