"Pierwsze półrocze było trudniejsze, niż pierwotnie założyliśmy (...). Oczekuję jednak, że uda się zwiększyć tegoroczne wyniki oraz sprzedaż" - powiedział.
"W trzecim kwartale rynek krajowy się ożywił. To dobrze wróży końcówce roku. Efekty ożywienia będą widoczne w naszych wynikach" - dodał.
W pierwszym półroczu tego roku przychody firmy spadły do 21,6 mln zł z 23,8 mln zł przed rokiem, zysk operacyjny do 2,7 mln zł z 3,1 mln zł, a zysk netto do 2,58 mln zł z 2,86 mln zł.
Prezes wyjaśnił, że wpływ na spadek wyników miały m.in. przesunięcia realizowanych kontraktów.
Sonel zakłada w swojej strategii rozwój sprzedaży na rynkach zagranicznych. Na koniec roku wartość sprzedaży zagranicznej ma wynieść, według zapowiedzi prezesa, 20-25 mln zł.
Najważniejszym rynkiem eksportowym Sonela jest Rosja, a kolejnym - Chiny.
Zapytany o spadek PKB w Rosji i jego konsekwencje dla spółki, prezes odpowiedział: "Rynek rosyjski jest, póki co, stabilny. Nie mogę powiedzieć, by wyraźnie hamował".
W lutym tego roku Sonel założył spółkę zależną w Indiach. Wieczorkowski wcześniej zapowiadał, że może ona być rentowna już w przyszłym roku.
"W międzyczasie Indie nawiedził kryzys, na razie więc wielkich sukcesów na tamtym rynku nie mamy. Uczymy się go jednak, ponieważ cały czas jesteśmy przekonani, że jest tam duży potencjał do rozwoju" - powiedział Wieczorkowski.
Przedstawiciele Sonela zapowiadali wcześniej, że rozważają powołanie kolejnego podmiotu zależnego, tym razem w Chinach.
"Plan jest realny, mamy zgodę rady nadzorczej na taki krok. Czekamy na odpowiedni moment" - poinformował prezes.
Sonel, który z zysku za 2012 rok wypłacił 0,44 zł dywidendy na akcję, zamierza dalej dzielić się zyskiem z akcjonariuszami. "Zarząd będzie opowiadał się za wypłatą dywidendy na przyzwoitym poziomie również w kolejnych latach" - powiedział Wieczorkowski. "Jej wysokość będzie zależna od wyników. Jeśli wyniki się poprawią, to i dywidenda może się poprawić" - dodał. Sonel jest producentem przyrządów do pomiarów elektrycznych.
